Najlepsza odpowiedź SperMiś odpowiedział(a) o 22:13: Ogólnie to z kolczykami i tą "odpowiednią stroną" jest taka historia: W latach 60 i 70 w USA dwoje uszu kolczykowały sobie tylko i wyłącznie kobiety, natomiast panował przesąd, że mężczyzna z jednym kolczykiem, obojętnie w którym uchu, to gej. Później, w latach 80tych amerykańscy geje zaczęli się wyróżniać tym, że nosili kolczyk tylko w prawym uchu, natomiast kolczyk w lewym uchu był zarezerwowany dla hetero (głównie hippisów, punków i Murzynów). Była taka zasada odnośnie kolczyków u facetów: "Left is right, and right is wrong" w wolnym tłumaczeniu "Lewe jest okej, a prawe to gej" czyli kolczyk tylko w prawym uchu oznaczał, że jest się homo. Obecnie już nie obowiązuje ta zasada, a ponadto widzi się, głownie wśród Afroamerykanów, że faceci noszą kolczyki w obydwu uszach. Ogólnie to teraz kolczykują się głównie subkultury jak metalowce, punki, no i oczywiście hip-hopowcy. Prawda poniekąd, że bierze się to od afrykańskich obyczajów Murzynów, ale po prostu moim zdaniem wyraża też w pewien sposób luzacki charakter danej osoby. Pozdro! Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 21:17 Nie wyjdziesz na żadnego peała chłopie - każdy ma swój własny styl. Obojętnie na jakie ucho małpkaxd odpowiedział(a) o 18:41 posłuchaj nie wyjdziesz na pedeła ani geja bo teraz chłopaki kolczykują sie np mój kuzyn, piłkarz neymar itp Inf1n1te odpowiedział(a) o 00:17 Ja mam 13 lat i mam w prawym uchu tunel i tylko patologiczne dzieci mnie wzywają od pedałów. Pozdro darula33 odpowiedział(a) o 21:16 wicusia1 odpowiedział(a) o 21:16 Ja zrobiłem sobie w lewym i tak wyszedłem na podała . Według utartej zasady no to w lewym ale np jam mam zamiar zrobić sobie w drugim uchu a później rozpychac do tuneli . Powiem tak jeśli żyjesz w dużym mieście typu warszawa kraków wrocław to spk ale jeśli żyjesz w małej konserwatywnej mieścinie to uważaj . I jak zrobisz sobie jedną to możesz nie przestać . Uświadamiam ci jeśli jesteś katolem to kościół tego nie pochwala a i nie noś kolczyków z cyrkoniami czy czymś takim najlepiej czarne hantle a i broń Cie Boże malować wlosy czy twarz a poza tym ile ty masz lat bo ja np 14 PimpekXD odpowiedział(a) o 01:04 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lubMożesz używac też soli fizjologicznej w ampułkach albo w sprayu. (jak policzysz, ile będziesz musiała tego kupic, wyjdzie prawie jak za Octenisept) Albo naparu szałwia+rumianek. Albo roztworu soli morskiej (nie kuchennej) w wodzie destylowanej. Ewentualnie Rivanolu. Powinien byc dużo tańszy niż Octenisept ale mocno barwi na żółto. Użytkownik , 3 lis 10 21:20 moja córcia skończyła roczek i nie wyobrażam sobie aby ją kłuć... i sprawiać ból... Ja miałam przekłówane uszy w wieku 5-6 lat a i tak wspominam to jak traumę, mimo, że zdaję sobie sprawe że dziś są inne metody przekłówania uszu.. Użytkownik , 3 lis 10 21:27 mówię im NIEzabawy dziecięce mają to do siebie , że są nieprzywidywalneteż mam córkę - wolę poczekać aż pójdzie do szkołynie chcę by ktoś jej ucho rozerwałprzemyśl Użytkownik , 3 lis 10 21:28 Użytkownik , 3 lis 10 21:29 Poczekałabym przynajmniej do pierwszej klasy,płatki uszu,które przekłuwa się,również rosną i kiedyś może się okazać,że kolczyki są w dziwnych nie jest lalką,żeby ją miałam przekłute uszy jakoś w drugiej klasie. Użytkownik , 3 lis 10 21:30 I jestes w stanie zbezczescic te płatki rózy, te jej uszka słodkie?! Poczytaj wątek o kolczykach, to ci sie rozjasni. Użytkownik , 3 lis 10 21:33 Użytkownik , 3 lis 10 21:38 Fakt słodko wyglada u malutkiej dziewczynki kolczyki ale z drugiej strony medalu to według mnie głupota. Po pierwsze dziecko jest ciekawe i siebie dotyka pociagnie za kolczyka za mocno i co????? A jak kolczyki sie nie przyjma ??? I będą ropieć uuszka??;/ Według mnie lepiej poczekać na strojenie córeczki:)Pozdrawiam:) Użytkownik , 3 lis 10 21:56 Ja przebilam swojej Olivii uszka jak miala 6 miesiecy ona sie urodzila 12 stycznia a ja jej przebilam uszka 1 lipca. I jestem bardzo zadowolona. Czym szybciej tym lepiej bo pozniej dziecko ciagnie za uszka i kolczyka a moja Olivcia w ogole nie zdaje sobie z tego sprawy i nie mialam zadnych problemow z ciagnieciem czy tym podobnym. Przez 6 tygodni przemywalam jej dziureczke od kolczyka (nie wyciagajac go oczywiscie) rano i wieczorem. Wszystko super sie zagoilo!powodzenia zycze! Użytkownik , 3 lis 10 22:10 Dzisiaj uszy a jutro pępek i trzaśnij małej zgryźliwość... mała jest za mała na ozdobianie jej ślicznych uszek. Poczekaj jeszcze, pare lat. Użytkownik , 3 lis 10 22:22 Niedawno w przedszkolu, w którym pracuję był właśnie wypadek z kolczykami w tle. Jedna dziewczynka wyrwała drugiej (3latka) kolczyka z ucha - przytulały się i kolczyk zaplątał się w sweter. Dziewczynki są za małe, żeby wiedzieć, że to trzeba delikatnie, ostrożnie, oderwały sięod siebie na siłę - była krew, łzy i trauma pewnie na długo. Wiem że takie coś może się zdarzyć w każdym wieku, ale u dzieci to szczegolnie. Ja bym czekała aż córcia będzie chodzić do Użytkownik , 3 lis 10 22:30 ten temat zawsze budzi niektórzy uważają,że to zbeszczeszczenie uszu (o matko!)Napiszę Ci jak to wyglądało u pytałam na tym forum i też odpowiedzi były zdecydowałam,że przebiję uszy po skończeniu roczku i tak się bez płaczów,uszka goiły się bez problemów(niczym nie przemywałam)Wybrałam maleńkie kolczyki u kosmetyczki,córeczka nie ruszała ich,poprostu zaakceptowałaje ,myśle,ze była jeszcze na tyle malutka,że nie zrozumiała,że coś się ma skończone dwa latka,pozwala sobie zmieniać kolczyki,cieszy się jak dostanie nowe i mówi,że jest cyt."ślićna dziewcinka''Bez przesady,że robimy dziecku krzywdę przebiciem uszu(nie wiem co ma do tego pępek lub tatuaż)Takie jest moje Użytkownik , 3 lis 10 22:33 To kiedy przekłujesz dziecku uszy to już wyłącznie twoja sprawa. Ale jesli miałabym córke to poczekałabym az sama by tego mnie takie małe dzieci z kolczykami wyglądają śmiesznie. Ale to jest moje zdanie a ty możesz mieć inne Użytkownik , 3 lis 10 22:56 A później okazuje się,że za kilka lat kolczyki są w zupełnie innym miejscu,przecież dziecko co to była za kosmetyczka,skoro nikt przy zdrowych zmysłach nie pozwala wręcz odmawia,tak...........kasa robi jeszcze może dojść do zakażenia,może odpaść zapinka,dziecko może ją zjeść,masakra! Użytkownik , 3 lis 10 22:58 Szczerze? To nie jest najlepszy pomysł..zresztą - to dziecko, jest ciekawa świata, pociągnie za uszko..ech..strach pomyśleć.. Uszka zaczną ropieć, jak będzie śpiąca - z kolczykami nie wygodnie się śpi..:/Moi rodzice przekłuli mi uszy jak miałam 7 lat.. Użytkownik , 3 lis 10 23:35 Nie przekułabym dziecku uszu za nic na świecie. Poczekam, aż sama tego będzie chciała. I to jako osobiście odrzuca od małych dziewczynek z kolczykami. Od razu w głowie mam opinie o jej rodzicach. Na szczęście w naszym przedszkolu, w grupie wszystkie dziewczynki są bez kolczyków. Użytkownik , 3 lis 10 23:56 Myślę, że powinnaś pozwolić dziecku podjąć samodzielnie taką decyzję. Przekłułam uszy kilka miesięcy przed Komunią, bo bardzo tego chciałam. To była chyba pierwsza poważna MOJA własna że kolczyki u niemowlaka i małego dziecka, to fanaberie rodziców poprawiające ich własne ego. Użytkownik , 4 lis 10 13:09 jesli masz ochote przebic dla cory uszka zeby zalozyc kolczyki to to zrob, kazdy robi jak uwaza, kazdy ma prawo wychowywac dziecko po swojemu. Mam znajomych co maja core z kolczykami a ona miala moze ze 4 mc jak ja przekluli i jest wszystko ok. Wiec widzisz kazdy ma swoje zdanie. Ty zrob po swojemu. Nie ma co sie patrzec na innych. Użytkownik , 4 lis 10 13:59 Powinnaś poczekać, aby córka mogła sama zdecydować czy chce mieć przekute uszy. Użytkownik , 4 lis 10 14:07 Mojej chrześnicy przekłuto uszka gdy miała pół roku, nic się nie działo, mała miała się dobrze, aczkolwiek ja swojemu dziecku nie przebiłabym uszu w tym wieku. Takie maleńkie dziecko nie powie, czy cos go boli, czy uszka szczypią, bolą. Lepiej poczekać aż troszke podrośnie, i będzie umiała sie komunikować Jeszcze będziesz miała okazję stroić córcię, według mnie, jest za wczesnie. Użytkownik , 4 lis 10 14:11 . To, że kolczyki za kilka lat są w innym miejscu, nie jest powiązane z czasem przebicia uszu:DMnie uszy przebito dość późno, a potem sama przebiłam je 4-krotnie ( jak miałam chyba 16 lat), w nosie też mam kolczyk. Nie uważam, że to wina rodziców, którzy 5 -letniemu dziecku podarowali zdanie jest takie - chcesz to przebijaj. Osobiście poczekałabym do roczku. Ozdoba moze wypaść, zaplątać się gdzieś, dziecko może szarpnąć, choć to chyba w każdym wieku. Uważałam kiedyś, że decyzję trzeba zostawić dziecku, ale tylko krowa nie zmienia zdania:DKolczyki zawsze można wyjąć. Nie myślę, że zrobisz córce niewiadomo jaką krzywdę. Użytkownik , 4 lis 10 14:35 Zastanawiam się co daje tak małemu dziecku przekłucie uszu? Trochę przeraża mnie wiedza niektórych mam,oczywiście,że kolczyk założony dziś u niemowlaka może znaleźć się za kilkanaście lat w nieco innym miejscu,bo ucho rośnie tak jak i dziecko DROGIE MAMY. Użytkownik , 4 lis 10 14:41 W jakim celu dziecko musi mieć kolczyki w takim młodym wieku?Wystarczy,że rączką dotknie uszka,może roznieść bakterie,a później lataj po lekarzach,napisałam może!Pomijając,że zapinka może spaść,nawet dorosłemu się z Was miała anatomie i wie w jaki sposób rośnie człowiek?Wszystko ulega zmianom,widziałam u starszych ludzi kolczyki,mało że w dziwaczne miejsca,a wcale nie nosiły wielgachnych pierdół!Co ciekawe mam jeden kolczyk na uchu,na chrząstce i po iluś tam latach zauważyłam,że jest nieco niżej.:( Myślę,że za szybko dałam sobie przekłuć ucho w tym miejscu. Użytkownik , 4 lis 10 14:43 ja na Twoim miejscu poczekałabym kilka lat. Sorry ale niemowlę z kolczykami to według mnie niesmaczny widok. Jeszcze torebka od Hermesa i szpilki, prawie jak Suri Cruise. Użytkownik , 4 lis 10 14:53 Przyznaję się do błędu, jednak dalsza część wypowiedzi - bez się opinią o tatuażu i kolczyku w Użytkownik , 4 lis 10 15:21 nie na temat ,ale mi bardzo szkoda tej dziewczynki(mowa o corce Cruise)! pozwolmy dzieciom byc dziecmi!!!
Prawidłowo wykonany zabieg pozwala na całkowite zakrycie przekłutego miejsca przez kolczyk daith. Jeśli dziurka jest widoczna, oznacza to, że piercing nie został przeprowadzony tak jak należy. W tym przypadku wykorzystuje się kolczyki typu podkówka lub kółka. Tytanowy egzemplarz jest zakładany od razu na świeże przekłucie.
Przyjaźń między kobietą i mężczyzną - czy to w ogóle jest możliwe? Jedni twierdzą, że tak, drudzy – że nie, bo istnieje ryzyko, iż któraś ze stron bardziej zaangażuje się w relację. Jak wygląda przyjaźń pomiędzy kobietą a mężczyzną? Czy może być to prawdziwa przyjaźń? spis treści 1. Przyjaźń między kobietą a mężczyzną 2. Przyjaźń a miłość 3. Jak odróżnić miłość od przyjaźni? 4. Seks z przyjacielem 5. Konsekwencje przyjaźni między kobietą a mężczyzną rozwiń 1. Przyjaźń między kobietą a mężczyzną Przyjaźń damsko-męską traktuje się jako substytut związku, szczególnie wtedy, gdy nie satysfakcjonuje nas relacja z partnerem. Gdy jednak człowiek czuje się zrealizowany i kochany w związku prywatnym, nie patrzy na przyjaciela z perspektywy płci. Wówczas przyjaźń jest możliwa również bez podtekstu seksualnego. Przyjaźń jest także dobrym budulcem do powstania prawdziwej miłości. Jak zatem jest z tą przyjaźnią między dwojgiem ludzi odmiennej płci? Zobacz film: "Jaki wpływ mają smartfony na relacje międzyludzkie?" W społeczeństwie funkcjonuje mit, że wszystkie relacje damsko-męskie mają zabarwienie erotyczne. Mężczyzna i kobieta spotykają się przecież na różnych płaszczyznach i w różnych kontekstach. Są relacje ojciec-córka, pracodawca-pracownica, brat-siostra i jest relacja przyjaciel-przyjaciółka. Ktoś może zarzucić, że przecież każda z nich ma inny charakter. Zgadza się, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Nie ma co polemizować również z faktem, że przyjaźń pomiędzy kobietą a mężczyzną może być dobrym wstępem i bazą dla rozwoju poważnej relacji intymnej. I cóż w tym złego, jeśli dwoje bliskich sobie singli płci przeciwnej zaczyna dostrzegać w sobie coś więcej niż tylko powiernika tajemnic, kolegę do wypłakania się w rękaw czy kumpla do wyjścia na piwo? Przyjaźń może stać się etapem do miłości. Ważne tylko, by przyjaźni nie poświęcić na rzecz źle pojmowanego uczucia, które opiera się tylko na zauroczeniu, fascynacji, pożądaniu i atrakcyjności seksualnej. 2. Przyjaźń a miłość Prawdopodobieństwo, że przyjaźń damsko-męska może przerodzić się w poważniejszą relację, pojawia się wówczas, gdy przyjaciele są samotni albo przeżywają trudności czy kryzysy w swoich związkach ze współmałżonkiem. Wówczas pojawia się ryzyko, że przyjaźń z osobą płci przeciwnej służy zaspokojeniu braków i deficytów, jakich człowiek doświadcza w związku intymnym. W takim przypadku relacja przyjaciel-przyjaciółka przestaje mieć charakter przyjacielski, a zaczyna nosić znamiona relacji rekompensującej niedostatki miłości w związku partnerskim. Ktoś powie: „Przecież przyjaciele płci przeciwnej nie pozwolą sobie na zakochanie czy fascynację i pożądliwość, bo przyjaźń z definicji jest aseksualna”. I ma rację. Jednak kiedy człowiek czuje się niedowartościowany i niekochany, może ulec pokusie romansu z przyjacielem, który dodatkowo jest dla niego atrakcyjny seksualnie i pociągający. Nie bez powodu mówi się, że od przyjaźni do miłości jeden krok. Dlatego też pamiętajmy, że są pewne granice, których nie wolno nam przekroczyć, aby nie zniszczyć łączącej nas przyjaźni. Czyha bowiem na nas pułapka własnej seksualności, wzajemnego pociągu fizycznego, który może stać się dla nas pokusą. Jeżeli jasno sobie określimy reguły rządzące przyjaźnią damsko-męską, to nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby trwała ona przez długie lata. Zadajmy sobie pytanie: Dlaczego nie można pójść do łóżka z przyjacielem? Odpowiedź jest prosta - przez wzajemny szacunek, szczerość i zaufanie. Przyjacielski seks wszystko zmieni między nami, chociaż możemy myśleć, że to nas nie dotyczy, a jednak jest to moment, kiedy przestajemy postrzegać siebie jako przyjaciół i zaczynamy patrzeć na siebie przez pryzmat płci i seksualności. Dlatego, zanim pójdziemy z kimś do łóżka, odpowiedzmy sobie na pytanie: Czy warto narażać łączącą nas przyjaźń damsko-męską? Przyjaźniąc się z kobietą lub mężczyzną, nie zapominajmy o byciu hojnym, gdyż przyjaźń jest nagrodą samą w sobie. Bycie dobrym przyjacielem polega również na byciu bezinteresownym, bo przyjaźń jest swego rodzaju darowizną, którą ofiarujemy innej osobie. Nie tylko w przyjaźni damsko-męskiej, ale także we wszystkich stosunkach międzyludzkich miłość jest siłą, która tworzy i buduje. Wątpliwości i bariery, które ograniczają możliwości głębszego poznania, mogą skutecznie hamować rozwój przyjaźni. Szczerość upoważnia znajomych, aby powiedzieć to, co myślą o sobie bez obawy, że zranią uczucia innych. Tym samym pozwala im to rozwiązać istniejące wątpliwości i podejrzenia o sobie nawzajem, umożliwia przezwyciężanie wiele przeszkód, które stoją na drodze do coraz głębszej przyjaźni. 3. Jak odróżnić miłość od przyjaźni? Jak rozpoznać, gdzie przebiega ta cienka granica rozgraniczająca przyjaźń i miłość? Jeżeli traktujesz relację z osobą płci przeciwnej jako związek totalny, czyli taki, w którym chcesz mieć partnera na wyłączność, to określając taki układ jako "przyjaźń”, robisz sobie i jemu krzywdę. To samooszukiwanie. Warto wówczas zastanowić się, dlaczego wolisz funkcjonować w swojej oraz w społecznej percepcji jako przyjaciółka niż potencjalna partnerka? Być może ulegasz mitowi romantycznej miłości? Może przyjaźń jest sposobem na leczenie smutków i cierpień doświadczanych w małżeństwie? Może boisz się, że przyznanie się do miłości do przyjaciela zakończy się rozwodem z obecnym współmałżonkiem, a to przecież wbrew twojemu systemowi wartości? Może przyjaźń jest takim zawoalowanym sposobem na „podwójne życie”? Może nie chcesz nazwać relacji z przyjacielem jako „miłości” z obawy przed konsekwencjami? Przyjaźń między kobietą a mężczyzną nie jest sprzecznością logiczną, a zatem jest możliwa. Możliwe jest przekształcenie przyjaźni w związek o charakterze erotycznym. Możliwe jest również przekształcenie związku o charakterze erotycznym w przyjaźń. Jeżeli na któreś z pytań odpowiedziałeś twierdząco, to twoja relacja damsko-męska to nie przyjaźń, a raczej iluzja przyjaźni. Wówczas istnieje ryzyko romansu między przyjacielem-mężczyzną a przyjaciółką-kobietą, co potwierdza mit, że przyjaźń damsko-męska nie jest możliwa. Istnieją jednak mężczyźni, którzy przyjaźnią się z kobietami i kobiety, które przyjaźnią się z mężczyznami bez podtekstu erotycznego. 4. Seks z przyjacielem W jakich sytuacjach nie możesz określić relacji jako przyjaźń? Należy rozważyć następujące sytuacje: Kiedy pragniesz partnera relacji na wyłączność. Przyjaźń dopuszcza świadomość, że w życiu przyjaciela są też inne, czasami ważniejsze osoby niż ty sam. Kiedy zależy ci na bliskości cielesnej, wykonujesz gesty o charakterze seksualnym. W przyjaźni kontakt fizyczny zdarza się dość rzadko, tylko w szczególnych sytuacjach, np. uścisk na przywitanie lub jako forma składania gratulacji, i jest wyzbyty erotyzmu. Kiedy uczucie spadło na ciebie nagle. Przyjaźń kształtuje się etapowo i dojrzewa powoli. Kiedy czujesz się „odświętnie” i wyjątkowo. Przyjaźń to raczej relacja powszednia. Kiedy doświadczasz huśtawki nastrojów lub euforii. Przyjaźń to więź względnie stabilna i spokojna, która nie przynosi ze sobą aż tak skrajnych emocji. Kiedy bezustannie odczuwasz potrzebę kontaktu z przyjacielem. Przyjaźń potrafi czekać na spotkanie, jest cierpliwa i nienagląca. Nawet jeśli twój przyjaciel pociąga cię pod względem seksualnym, to nie ma w tym nic złego, dopóki pragnienia erotyczne ograniczają się tylko do sfery umysłu. Kiedy jednak nie potrafisz kontrolować własnych emocji i reakcji, ryzyko romansu wzrasta. Może pojawić się wówczas seks z przyjaciółką lub seks z przyjacielem, a ten przekreśla układ przyjacielski, bo zaczyna istnieć sfera erotyczna. Ktoś powie: „Intymność jest przecież obecna także w przyjaźni”. Owszem, można np. rozmawiać na intymne tematy, ale w przyjaźni nie ma erotyzmu. 5. Konsekwencje przyjaźni między kobietą a mężczyzną Jeżeli przyjaciele (mężczyzna i kobieta) mają satysfakcjonujące i udane życie prywatne, kiedy są osobiście zadowoleni z własnych kontaktów ze współmałżonkami, nie będą musieli szukać „ukojenia” w ramionach przyjaciela ani zaspokajać „głodu emocjonalnego”. Każde z nich będzie czuło się kochane i dowartościowane przez partnera. Każde z nich również świadomie będzie przestrzegało zasad przyjaźni i granic, których nie wolno przekraczać. Jeżeli jednak przyjaciele traktują siebie nawzajem jako „zamienników partnerów”, to mogą się wzajemnie skrzywdzić. Któraś ze stron będzie rozczarowana, być może zaskoczona, nie będzie odwzajemniała uczuć drugiej. Poczucie odrzucenia może być początkiem końca przyjaźni. Jeżeli ma się rodzinę, istnieje ryzyko skrzywdzenia także najbliższych: męża, żony, dzieci. Konsekwencje mają wtedy jeszcze większy zasięg. Cierpienie dotyka większą ilość osób. Niby nie chciało się nikogo zranić, a „jakoś samo tak wyszło”. Jeżeli czujesz, że w relacji z małżonkiem coś się popsuło, nie szukaj ukojenia w ramionach przyjaciela płci przeciwnej. Trzeba porozmawiać z partnerem, powiedzieć o swoich obawach, wątpliwościach, potrzebach i uczuciach. Rekomendowane przez naszych ekspertów Potrzeba ciągłego zaangażowania i pracy nad związkiem, a nie szukania alternatywnych rozwiązań w postaci przyjaciela – potencjalnego kochanka. W ten sposób szkodzisz, a nie naprawiasz swojego związku. Przyjaźń to świadome uczucie. Trzeba jednak rozeznania, uczciwości wobec siebie i autoanalizy. Czemu służy przyjaźń z przyjacielem płci przeciwnej? Czy nie wychodzę poza granice przyjaźni? Czy przyjaźń nie ma charakteru nieświadomej albo wypartej miłości? Czy nie oczekuję czegoś więcej ze strony przyjaciela? Czy mylę przyjaźń damsko-męską z pożądaniem, przywiązaniem, bezwarunkową akceptacją albo romansem? Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy
.