Mikser Kulinarny wyszukuje przepisy z polskich blogów kulinarnych, tym razem wyszukiwany jest przepis na wiem co jem odcinki. Kulinarne archiwum Miksera Kulinarnego zawiera w tej chwili 1 401 225 sprawdzonych przepisów kulinarnych.Uwielbiam kuchnię włoską. Aromatyczne, wykwintne potrawy zdobyły moje serce już kilka lat temu, kiedy to po raz pierwszy odwiedziłam włoskie lazurowe wybrzeże. Jako, że kocham gotować, przywiozłam ze sobą masę inspiracji i przepisów, którymi nieustannie zaskakuję rodzinę i znajomych. Zmieniłam swoje podejście do gotowania i doszłam do wielu wniosków. Jedną z pierwszych porad jakich Ci udzielę jest – Pamiętaj, że by zjeść pyszną i zdrową pizzę wcale nie musisz wyjeżdżać do Włoch czy testować różne knajpy w poszukiwaniu smaku idealnego – możesz zrobić ją u siebie w domu a ja pokażę Ci jak doskonale przyrządzić włoską pizzę, jakich przypraw i dodatków używać a także jak zrobić ciasto. W tym przepisie znajdziesz wiele informacji, pochodzących z samych Włoch. ZACZYNAJMY! 😋Przepis na włoskie ciastoUwaga, uwaga! Przepis na ciasto na pizze, którą znajdziecie poniżej przywiozłam z g mąki włoskiej typ. 00 (lub zaproponowanego zamiennika, nie używam zwykłej mąki pszennej),250 ml ciepłej wody (najlepiej użyć wody ciepłej, ale nie letniej i nie gorącej),17 g świeżych drożdży,2,5 łyżki oliwy z oliwek,1,5/2 łyżeczki cukru,1 łyżeczka drożdży suchych czy świeżych?Osobiście polecam używanie drożdży świeżych. Szczerze powiem, że nie próbowałam wykonać ciasto z drożdży suchych. Jeżeli kiedyś robiliście ciasto z dodatkiem suchego składnika, poproszę o opinię w Jeżeli chcesz aby ciasto miało wyrazisty smak, możesz dodać do ciasta zioła, dobra będzie np. bazylia. Pamiętaj jednak, żeby nie przesadzić, bo i tak w późniejszym etapie będziemy pizzę przyprawiać. Delikatnie i z umiarem!Sposób wykonaniaW 1/3 szklanki ciepłej wody rozpuszczam – łyżkę mąki, cukier i odpowiednią ilość świeżych drożdży. Pozostawiam rozczyn na kilka minut w ciepłym miejscu. Po upływie ok. 10 minut. Rozczyn mieszam z mąką i resztą to bardzo ważne: ciasto włoskie musi być bardzo dobrze wyrobione, osobiście wyrabiam go ok. 15-20 minut, do momentu kiedy jest elastyczne i gładkie. Po wyrobieniu ciasta, przykrywam miskę kuchenną ścierką (ważne aby materiał był przewiewny) pozostawiam w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Następnie ciasto formuje w kulki o wybranej wielkości. Osobiście wykonuję pizzę o średnicy do 30 jest ważne?Jak zdążyłam się przekonać niejednokrotnie – my Polacy, mamy często błędne myślenie na temat perfekcji pizzy, zresztą przepisy, które w wielu przypadkach znajdziesz w internecie bywają nieco zmienione. Polskie przepisy na ciasto na pizzę jest inna. Najczęściej stosujemy zwykłą przesadzamy z grubością ciasta i ilością składników. Pamiętajcie, że nie zawsze dużo oznacza dobrze i zdrowo. Nie chcemy się przecież “napchać” tak by przez resztę dnia leżeć brzuchem do góry ale smacznie zjeść, a to znacząca różnica. Ciasto na pizzę zdecydowanie nie powinno być zanadto grube. W trakcie wyrabiania (jak już wspomniałam) możesz dodać do ciasta przypraw, dzięki temu ciasto będzie jeszcze lepsze a pizza jest mąka. Jeżeli chcesz wykonać prawdziwe włoskie ciasto na pizzę powinieneś użyć specjalnie przeznaczonej do tego mąki prawda, spotkać ją w polskim sklepie jest ciężko ale nie jest to niemożliwe. Przyzwyczajenia kulinarne Polaków się zmieniło, z tego względu bardzo często spotykamy w większych sklepach produkty, których kiedyś nie było – i bardzo dobrze, bo dzięki temu możemy eksperymentować w kuchni. Wróćmy jednak do sedna sprawy, jeżeli pomimo trudów i znojów nie uda Ci się kupić mąki 00 osobiście, możesz ją zamówić przez internet lub zastosować zamiennik, który często zawierają inne przepisy. Pizza włoska będzie wówczas równie wykonania ciasta można zastosować również mąkę luksusową o doskonałym smakuMamy już wyrośnięte ciasto ale to nie wszystko! Kolejnym równie ważną kwestią aby pizza mogła posiadać najprawdziwszy smak jest przygotowanie sosu pomidorowego. W kuchni włoskiej, kucharze nie uznają polewania pizzy ketchupem gdyż zabija ona prawdziwy smak dania, sos który wykonasz powinien być aromatyczny, doskonały w smaku i sprawiać, że żadnych dodatków typu ketchup czy inny sos, stosować nie będzie ml pasty pomidorowej lub włoskich pomidorów w puszce (ja, coroku przygotowuje sobie takie pomidory w domu, w słoikach – przepis znajdziecie w oddzielnym artykule),1 cebula, najczęściej wybieram czerwoną,świeża bazylia,czosnek – zazwyczaj dodaję 5 ząbków średniej wielkości,oliwa z oliwek – zadbaj aby jakość produktu była jak najlepsza, jeżeli przyprawy i składniki będą świeże i pełnowartościowe, wówczas pizza będzie smakować doskonale. Taki zamiar osiągniesz jedynie wówczas, kiedy doprawisz pizzę ziołami wyhodowanymi w swoim ogródku. Mają one całą masę wartości, są pełne wyrazistego smaku i zapachu. Więcej informacji dlaczego warto stosować naturalne przyprawy w kuchni znajdziesz w jednym z poprzednich wpisów, które polecam przygotowaniaNa patelni rozgrzewam oliwę, kiedy jest wystarczająco gorąca wrzucam do niej pokrojoną w drobną kostkę cebulę. Kiedy cebula zaczyna nabierać pięknego złotego koloru dodaję czosnek. Dodaję pastę pomidorową lub pomidory włoskie w puszce (często wybieram produkty marki Cirio, gdyż według mnie mają głęboki smak).Dodaję liście bazylii, zazwyczaj rozrywam je na pół by wydobyć z nich piękny aromat i smak. Możesz dodać również oregano. Doprawiam solą i dodaję suszone chili. prawdziwy, włoski sos pomidorowy, którym zostanie posmarowana pizza najlepiej jeżeli długo się gotuje, dzięki temu woda odparuje a na patelni zostanie prawdziwa kwintesencja smaku. Ja zwykle gotuje sos około 90 minut, kontrolując jego konsystencję. Dostępne przepisy zazwyczaj podają określony czas gotowania, ja kieruję się do pizzy – jakie polecam?Ważna zasada, którą zawiera niemal każdy przepis – jeżeli chcesz odpowiednio połączyć smaki i zachować ich kwintesencje nie upychaj na pizzy zbyt wielu składników, nie stosuj również mieszkanki wielu produktów ze sobą. Dodatki których ja najczęściej używam i doskonale się sprawdzają to:szynka parmeńska, pomidorki koktajlowe, rukola,szynka dojrzewająca, pieczarki,salami piccante i oliwki,cztery sery: mozzarella, parmezan, fontina, gorgonzola,owoce oliwki i inne dodatki….i pizza do piekarnika!Ciasto posmaruj sosem, nałóż przygotowane składniki i włóż do nagrzanego do 250st piekarnika. Czas pieczenia to około 20-30 min, kontroluj co jakiś Jeżeli placki na spód pizzy są grubsze, decyduje się na przypieczenie ich przed nałożeniem składników. Kilka minut w piekarniku robi smaku – przyprawa do pizzy, mój przepisSekretem smaku pizzy jest, rzecz jasna, specjalnie wybrana przyprawa do pizzy, mieszanka wielu ziół. Skład jej jest następujący:bazylia,tymianek,oregano,papryka czerwona – słodka,papryka ostra,czosnek,kolendra,cząber,gorczyca,rozmaryn, do pizzy może zostać przygotowana przez nas samodzielnie, używajmy do tego świeżych lub suszonych ziół, przepis jest bardzo prosty. Świeże wystarczy zerwać z krzaczka, posiekać drobno i wsypać do sosu pomidorowego. Jeszcze prostsze jest sporządzenie mieszanki z suszonych ziół, wystarczy je wsypać w odpowiadających nam proporcjach do sosu. Jeśli akurat mamy takową pod ręką – doskonale sprawdzą się gotowe mieszanki ziół do pizzy. Jak powinna zostać zrobiona przyprawa?Jest to bardzo proste. Wystarczy znaleźć mały słoiczek z zakrętką. Wybrane suszone zioła wsypać do słoiczka i szczelnie zakręcić. Tak przygotowana przyprawa do pizzy będzie zawsze pod ręką, gotowa do użytku. Pamiętajmy jednak, by nie odkręcać słoika bez potrzeby, gdyż przyprawa może warto kupić w sklepie?Oczywiście, przyprawa do pizzy może zostać kupiona w sklepie. Ale jak to bywa z produkt nie równy produktowi, więc postaraj się wybierać tylko wysoką jakość, tak by zachować doskonały smak i zapach przyprawy do pizzy. Z tego, co wiem w sklepach można spotkać produkty kierowane tylko do tego dania włoskiego lub po prostu – do dań kuchni mnie najlepsza jest gotowa przyprawa do pizzy Prymat i Kamis, gdyż najbardziej przypadły mi do gustu po względem smaku i aromatu. Spośród wielu dań kuchni włoskiej, pizza jest jednym z tych, zasługujących na szczególną uwagę. Mam nadzieję, że podane przeze mnie powyżej informacje i przepis na pizze wam się przydadzą a doskonale przygotowana, prawdziwa włoska pizza, na stałe zagości na masz jakieś pytania na temat przygotowania pizzy włoskiej i przyprawy, lub wypróbowałeś mój przepis i chcesz podzielić się opinią – dodaj komentarz! Ale teraz jednym akceptowalny dla mnie serem jest mozzarella! Ser na pizzy musi być i musi być to mozzarella z innym serem pizza jest w ogóle bez sensu! 5. Sos do ciasta na pizzę – nie wiem jaki powinien być oryginalnie włoski sos do pizzy. Na pewno powinien w swoim składzie zawierać pomidory 🙂 . Ja korzystam z kilku przepisów. Przepisy Lunch Obiad Dania główne Kuchnia włoska Przepisy na ciasto do pizzy Domowa pizza na cienkim spodzie Domowa pizza na cienkim spodzie Czas przygotowania: 30 min Składniki mąka pszenna 0,5 kilograma drożdże 30 gramów oliwa 1 łyżeczka Sól morska jodowana drobnoziarnista Prymat 0,5 łyżeczki cukier drobny 1 łyżeczka woda 250 mililitrów Wyślij składniki na: Przepis i sposób przygotowania Domowa pizza na cienkim spodzie Kroki postępowania Ciasto:Wszystkie składniki na ciasto zagniatamy i odstawiamy do wyrośnięcia na 20 minut. Wyrośnięte ciasto dzielimy na połowę i rozwałkowujemy cienko na koło. Boczki lekko zaginamy do środka ciasto smarujemy ketchupem posypujemy bazylią, oregano i serem żółtym. Nie pisałam innych składników, bo każdy lubi z czym innym. Można dać szynkę, boczek, kiełbasę, pomidory, paprykę, pieczarki, kukurydze i wiele innych na co mamy tylko ochotę. Ja robiłam z szynką, kiełbasą, serem żółtym, papryką i pomidorem. Pizzę pieczemy w temperaturze 180 stopni około 12-15 minut. Przepis na ciasto pochodzi z włoskiej restauracji mojego przyjaciela. Życzę smacznego! Polecane produkty Poznaj podobne przepisy Kulinarne porady Aktualności Komentarze (7) Ela_K 13:59 Domowa najlepsza bo wiem co jemy i dodajemy na pizzę to co lubimy Ania84 11:27 nie ma to jak zrobić samemu :) smakuje wyśmienicie bo każdy może dodać to co lubi najbardziej sara1 10:16 domowa najlepsza Janina 10:15 Najlepsza domowa pizza;) juuusta 10:01 dobra bo domowa ale też wolę na sosie pomidorowym :) aniagdz 09:47 dla mnie lepsze jest na sosie z pomidorów:) ale oczywiście to kwestia czasu. dragunia21 09:36 pyszności ... MASZ GŁOWĘ PEŁNĄ KULINARNYCH POMYSŁÓW? Zaloguj się i podziel się z innymi swoimi przepisami!
Ile czasu rośnie ciasto na pizze? Dokładnie wyrobione ciasto musi wyrosnąć, a potrzebuje do tego temperatury ok. 25-26 °C. Przykrywam je ręcznikiem kuchennym lub folią spożywczą, co zabezpieczy je przed utratą wilgotności. Możesz dodatkowo położyć ciasto blisko kaloryfera lub innego źródła ciepła – tam będzie mu najlepiej.15 minut + 60 minut rosniecie i pieczenie bardzo łatwe Porcje: sporo Ciasto, ktorego uzywam najczesciej do robienia domowej pizzy Składniki na tradycyjne ciasto na pizze - jak z pizzerii 1 szklanka cieplej wody 2 lyzki mleka 1 lyzeczka cukru 1 1/4 lyzeczki soli 1 lyzka masla 1 lyzka oliwy 1 lyzka kaszki kukurydzianej lub semoliny 1/2 szklanki maki zytniej 2 1/2 szklanki pszennej maki 1 1/2 lyzeczki suchych drozdzy Przygotowanie dania tradycyjne ciasto na pizze - jak z pizzerii ... Do duzej miski wlac ciepla wode, dodac mleko, cukier, sol, maslo i olej, wymieszac az sol i cukier sie rozpuszcza, dodac drozdze, make i wyrobic miekkie, ale nie klejace ciasto. Przykryc i zostawic do wyrosniecia okolo 45 minut. Kiedy ciasto bedzie wyrosniete, lekko przycisnac i zostawic na dodatkowe 15 minut. Uformowac pizze przez rozciaganie ciasta (podobno ciasta na pizze sie nie walkuje), dodac dowolne nadzienie wedlug wlasnych upodoban i natychmiast (nie zostawiac do ponownego wyrosniecia) wstawic do mocno rozgrzanego piekarnika - temperatura 230ºC. Piec na najnizszej polce, najlepiej na kamieniu do pieczenia pizzy okolo 10-15 minut, az ciasto zacznie nabierac koloru i ser bedzie ladnie rozpuszczony. Pomysł super, liczę, że cykl bezglutenowa środa potrwa dłużej niż miesiąc i poza przepisami na bezglutenową brukselkę znajdę coś więcej np. bezglutenowe i bezmleczno bezjajeczne naleśniki, pierożki, samosy, pizze, ciasta i inne cuda, bo to prawda, że bezglutenowe jedzenie trudne nie jest, ale z perspektywy mojego bezglutenowego dziecka fajnie byłoby zjeść coś co przypomina Więcej moich fotografii o lepszej jakości można znaleźć na ShutterStockDobre odżywianie jest ważne dla zdrowia i środowiska! Bez oceniania, ale dając jasne wskazówki, w serii książek jest opisane wszystko, aby lepiej zrozumieć i dokonać lepszych wyborów tego, co jemy. Łatwo jest karmić swoje dzieci w sposób łatwy i bezmyślny, zwłaszcza w celu dopasowania ich do zachcianek i preferencji naszych dzieci. Autorka Anne-Claire Leveque w serii książek „Wiem, co jem!” w piękny sposób pokazuje prostotę jedzenia. Są to książki idealne dla niejadka, które w ławy sposób mogą przekonać dziecko do zjedzenia banana czy książek znajdziemy tutajA poniżej kilka słów o książkach – sądzę, że zachęcę Ciebie, by po nią Czekolada… Ciemna, mleczna lub biała… Każdy znajdzie coś dla siebie! Ale czy wiesz, skąd pochodzi? Jak jest produkowana?Drzewo kakaowe jest trudnym drzewem do uprawy, tylko jeden kwiat na 500 daje owoc, czyli jagodę. Strąki kakaowca dojrzewają około 5 miesięcy, a potem przychodzi czas łamania strąków, aby wydobyć nasiona kakaowca. Potem trzeba je upiec, zmielić…Nie jest łatwo zrobić czekoladę!Pomidor, warzywo czy owoc? Debata trwa!Pomidory przybyły do nas z obu Ameryk, przypłynęły statkiem pod koniec XV wieku. Po raz pierwszy pomidor został użyty jako roślina ozdobna w ogrodach, troszkę potrwało zanim ludzie odważyli się spróbować owoce czerowne, duży lub małe. Podłuzne lub okrągle… każda odmiana ma swój smak i aromat! Dziś możemy znaleźć pomidory w naszych sklepach latem i zimą, a to dlatego, że niektórzy rolnicy hodują je w szklarniach, w ten sposób chronią je przed zimnem. Na szczęście rolnicy próbują dotrzymać kroku naturze i widać to na naszych talerzach!Żółty owoc w kształcie uśmiechu i pełen witamin… To banan! Chociaż banany są obecne na ziemi od ponad 7000 lat, ludzie zaczęli je jeść dopiero 200 lat temu. Choć może wydawać się to dziwne, bananowiec nie jest drzewem, ale gigantyczną trawą! W kilka miesięcy osiąga wysokość 10 metrów!Problem polega na tym, że intensywna uprawa bananów spowodowała zatrucie gleby i wody środkiem owadobójczym! Dziś na szczęście ten produkt jest zakazany. Od tego czasu producenci znaleźli rozwiązanie do walki ze szkodnikami bez ryzyka skażenia planety. Jakie są to techniki? Dowiesz się z książki!Mąka, woda, trochę soli i zakwas. Pieczenie chleba jest dziecinnie proste. Od czwartej nad ranem, gdy wszyscy jeszcze śpią, piekarz ma już dużo pracy. Zaczyna pracę bardzo wcześnie, żeby nas zadowolić przy śniadaniu, bo chleb jemy przecież do każdego posiłku, a szczególnie na dużo wiesz o chlebie? Jakie są właściwości różnych mąk? Jakie są rodzaje chleba? Każdy kraj ma swoj własny chleb i swoja recepturą, jednak francuska bagietka jest znana na całym seria książek „Wiem, co jem!” to sukces pedagogiczny i naukowy. Ilustracja z prostą i przejrzystą grafiką są zabawne. Te książki się przyjemnie się czyta. Ta super kolekcja czterech książek daje nam możliwości odkrywania żywności, ale też zrozumienia, skąd ona pochodzi i zagadnień związanych z jej produkcją. Książki są pełne humoru, bardzo dobrze napisane, ładnie ilustrowane i idealnie nadają się dla dzieci. Serię książek przepełnia energia, ilość zaskakujących informacji o naszym podstawowym jedzeniu, autorka nie waha się ze szczerą prostotą poruszać złożone tematy.
W idealnej pizzy najpierw dodajemy sos, a potem ser, który należy rozsypać lekko po cieście, nie przesadzając z jego ilością. Ser najlepiej rozprowadzić metodą solniczki (poprzez potrząsanie dłońmi). Następnie na wierzchu układa się dowolne składniki, takie jak pomidory, szynka, kurczak, papryka itd. Na samym końcu dodaje sięRobienie kilku małych pizz zamiast jednej dużej jest o tyle korzystniejsze, że można każdemu dobrać składniki wg upodobania. U nas są zazwyczaj dwa rodzaje. Dla dzieci dwuskładnikowa (wędlina, ser), a dla nas z większą ilością składników. To co jest akurat w lodówce. Trochę się zastanawiałam nad nazwą dla niej, w końcu zaczerpnęłam ją z menu Pizzy Hut, bo ma nieco podobne składniki. Pizzetta farmerska-przepis Składniki na 4 szt. Ciasto: 375g mąki (2,5 szklanki) 250ml ciepłej wody (1 szklanka) 1 łyżka oliwy 1/2 łyżeczki soli 7g suszonych drożdży Pozostałe składniki: 12 dużych plastrów salami z pieprzem ( z jego braku dałam cienką kiełbasę) 1 zielona papryka 1 cebula 2 łyżeczki drobno pokrojonej papryczki chili 200ml pikantnego sosu pomidorowego 2 kulki mozzarelli Wlać do misy miksera wodę i oliwę. Wsypać drożdże, mąkę i sól. Wyrobić gładkie, elastyczne ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. pół godziny, aż wyrośnie i zwiększy dwukrotnie swoją objętość. W tym czasie przygotować pozostałe składniki. Obrać cebulę i pokroić w drobną kostkę. Umyć paprykę i usunąć gniazdo nasienne. Również pokroić w drobną kostkę. Mozzarellę pokroić w cienkie plastry. Rozgrzać w piekarniku kamień do pizzy. Wyrośnięte ciasto lekko zagnieć na oprószonym mąką blacie i podzielić na cztery części. Każdą rozwałkować na placek o średnicy 15cm. Posmaroać ciasto sosem pomidorowym. Rozłożyć na plackach po trzy plastry salami, posypać cebulą, zieloną papryką i papryczką chili. Rozłożyć mozzarellę. Piec kolejno każdą pizzę około 10 minut. Pizzetta farmerska-podobne przepisy
Mikser Kulinarny wyszukuje przepisy z polskich blogów kulinarnych, tym razem wyszukiwany jest przepis na ewa wachowicz przepisy na pizze. Kulinarne archiwum Miksera Kulinarnego zawiera w tej chwili 1 398 536 sprawdzonych przepisów kulinarnych.
Często dostaję od was pytania dotyczące tego jak to robię, że jem tyle pizzy, a nie jestem gruba. Wiem, że to brzmi jak szaleństwo, ale postanowiłam stworzyć artykuł, w którym zdradzę wam mój sekretny przepis na sukces i piękną sylwetkę… czyli jak jeść pizzę parę razy w tygodniu i nie przytyć! Równo rok temu szykowałam się do mojej wielkiej przygody, jaką było studiowanie w ramach programu Erazmus i przeprowadzka do Florencji! A jak wiecie, Florencja leży we Włoszech. A ja kocham pizzę. Widzicie powiązanie? Ja. We Włoszech. I milion sztuk pizzy dookoła mnie. Możecie się domyślić, że w Polsce jeszcze jestem w stanie jakoś się opanować i nie jeść pizzy codziennie. W końcu liczba miejsc serwujących taką na wysokim poziomie jest stosunkowo niewielka (choć powstaje coraz więcej świetnych miejsc!). Jednak we Włoszech sytuacja wygląda zupełnie inaczej i pokus jest znacznie więcej… Być może wygrałam życie i dzięki temu, że wybrałam Florencję na swoje miejsce zamieszkania, nie przytyłam. Między innymi dlatego, że pizza we Florencji jest… droga. W związku z tym nie byłam w stanie pozwolić sobie na to, żeby ją jeść codziennie. Gdy już jednak moja tęsknota za regularniejszym jedzeniem pizzy stawała się zbyt silna i nie byłam w stanie uciszyć mojego prawdziwego ja, decydowałam się inne rozwiązanie. Mój plan wyglądał tak: znajdowałam towarzystwo innego #pizzalover i wspólnie udawaliśmy się realizować naszą pasję, dzieląc pizzę, a co za tym idzie koszta na pół! A dzięki temu nasza miłość do pizzy wędrowała dalej w świat! A ja przyjmowałam mniejszą ilość kalorii. To taki krótki wstęp, który w jakiś sposób obrazuje to, że pizzę we Florencji jadłam „z głową” (btw. sprawdźcie ranking pizzerii z Florencji). Chciałabym jednak dać wam też kilka innych porad, do których się stosowałam podczas pobytu w królestwie pizzy. Być może pomogły mi przetrwać ten czas, gdy moja sylwetka została wydana na poważną próbę i wyszła z niej zwycięsko (po powrocie z Włoch okazało się, że schudłam! około 4 kg). Nie jest to jednak w żaden sposób potwierdzone naukowo więc to co widzisz poniżej czytasz na własną odpowiedzialność! JAK JEŚĆ PIZZĘ PARĘ RAZY W TYGODNIU I NIE PRZYTYĆ PIJ DUŻO WODY Do tego podpunktu zaczęłam się stosować już ponad rok temu, kiedy mieszkałam i pracowałam w Madrycie. Lato i wysokie temperatury szalały w najlepsze, a ja zdałam sobie sprawę, że jeśli nie będę pić codziennie przynajmniej 2 litrów wody, to po prostu przepadnę. I tak mi już zostało. Oczywiście, gdy mieszkałam we Florencji, sytuacja była podobna. Tak samo, ze względu na warunki pogodowe, nie wyobrażałam sobie nie pić dużo wody w ciągu dnia. Myślę, że to kwestia przyzwyczajenia. Po prostu teraz już czuję, że jej potrzebuję. Gdy któregoś dnia wypiję za mało wody, czuję się przemęczona i rozdrażniona. Teraz, gdy pracuję, nie pojawię się w miejscu pracy bez 1,5 litrowej butelki wody. PIJ WODĘ Z CYTRYNĄ NA CZCZO O tym sposobie zawsze słyszałam dużo dobrego, ale za każdym razem brakowało mi systematyczności i determinacji w tym, żeby stosować się do niego dłużej niż 4 dni. Jednak podczas studiów we Florencji nie musiałam wstawać o świcie i przed wyjściem na uczelnię mogłam znaleźć chwilkę, żeby pokrzątać się w kuchni. Po jakimś czasie okazało się, że wpadłam w pewien rytm – codziennie, regularnie piłam wodę z cytryną na czczo. DUŻO SPACERUJ Ten podpunkt jest najważniejszy w tym artykule. Myślę, że nie przytyłam we Włoszech przede wszystkim dlatego, że wszędzie chodziłam na piechotę we Florencji. Nie wiem ile dziennie robiłam kilometrów – ale na pewno dziesiątki. Florencja jest średniej wielkości miastem. W centrum praktycznie nie ma sensu poruszać się autobusem – łatwiej wszędzie dotrzeć na piechotę. Kiedy normalnie, w Poznaniu czy Wrocławiu, podjechałabym w jakieś miejsce tramwajem (chociaż ten jeden przystanek bądź dwa), tam nie widziałam w tym sensu. Wszędzie chodziłam. Na uczelnię, po zakupy, do znajomych mieszkających na drugim końcu miasta, na pizzę. Fakt, że we Florencji dużo łatwiej jest się zmusić do chodzenia – w końcu wszędzie jest tyle pięknych rzeczy, że spacerowanie staje się samą przyjemnością. Jednak jeśli chcecie jeść dużo pizzy – musicie spalać dużo kalorii, a spacery nadają się do tego idealnie! NAJLEPIEJ MIESZKAJ NA CZWARTYM PIĘTRZE Myślę, że dużo zawdzięczam również temu, że mieszkałam na czwartym piętrze, gdzie schody były niesamowicie strome. Musiałam je pokonywać codziennie, w najlepszym wypadku 2-3 razy dziennie, w najgorszym – nieskończoną ilość razy. Codzienne cardio podczas wbiegania po schodach na górę – losie, dziękuję, że uchroniłeś mnie przed byciem grubą i na ten czas osadziłeś w tak niekomfortowo ulokowanym mieszkanku! ĆWICZ COŚ CO LUBISZ 2-3 RAZY W TYGODNIU Nie powiem, żeby podczas pobytu we Włoszech udało mi się ten punkt zrealizować od początku do końca. Niemniej, gdy nie podróżowałam zbyt często albo nie miałam sesji na uczelni, to starałam się wygospodarować te 20-30 minut i pójść pobiegać. Najważniejsze jest to, żeby nie traktować aktywności fizycznej jako przykrego obowiązku. Kiedyś próbowałam ćwiczyć w domu z Chodakowską albo chodziłam na siłownię. Jednak nie sprawiało mi to przyjemności. Męczył mnie psychicznie fakt, że zaraz będę musiała wykonać “ten” obowiązek, a to nie powinno tak działać. Lubię biegać, tańczyć – dlatego szukam sposobów, żeby połączyć wysiłek fizyczny z czymś co sprawi mi radość. Lepiej biegać 15 minut, regularnie 2-3 razy w tygodniu, niż być superfit przez miesiąc, a potem nic nie robić, tylko siedzieć na kanapie. JEŚLI PIJESZ ALKOHOL NIECH TO BĘDZIE CZERWONE WINO Podczas studiów, zdarzało mi się pić różne alkohole. W zdecydowanej większości było to piwo. Nie przepadałam za winem, a już na pewno nie za tym wytrawnym. Jednak wystarczył miesiąc we Włoszech i moje „alkoholowe” gusta i nawyki uległy całkowitej przemianie. Pokochałam czerwone wino. I to na dodatek to wytrawne i półwytrawne. Nie wiem jak to jest naprawdę, ale wierzę w to (całą sobą!), że czerwone wino jest zdrowe i faktycznie przyspiesza proces trawienia. Oczywiście nie mówimy tutaj o całej butelce. Jednak moim zdaniem, po zjedzonej pizzy, lampka bądź dwie mogą więcej pomóc niż zaszkodzić! JEDZ PIZZĘ, KTÓRA JEST ZROBIONA Z DOBREJ JAKOŚCI SKŁADNIKÓW To jest bardzo ważne. Jeśli jesz „polską” pizzę, z dużą liczbą dodatków, z sosem czosnkowym na majonezie, na wątpliwej jakości cieście, to powyższe „rady” zapewne nic Ci nie dadzą. Moim zdaniem włoska pizza, na bazie świeżych pomidorów, gdzie do ciasta używa się specjalnej, wysokiej jakości mąki, mozzarelli, polana zdrową oliwą – to samo zdrowie! A jeśli jeszcze dodamy do tego rukoli?! To już prawie, jak sałatka! UNIKAJ SŁODYCZY Gluten albo słodycze. Tak mi się wydaje. Ja wybrałam pizzę. Nie mam potrzeby jedzenia słodyczy. Bardzo rzadko (max. raz na rok) kupię sama z siebie tabliczkę czekolady. Bardziej preferuję dobre ciasta, ale i tak rzadko zdarza mi się na nie skusić. Tak samo sytuacja wygląda z kolorowymi/gazowanymi napojami. Nie piję soków (chyba że jednodniowe), fanty, coli, czy sprite. Colę zdarza mi się wypić w wakacje, gdy jest gorąco, albo następnego dnia rano po imprezie. Na co dzień unikam takich rozwiązań. Sytuacja ma się inaczej z lodami. We Włoszech są tak pyszne, że naprawdę ciężko z nich zrezygnować. Ale przecież podobno lody nie tuczą… ? 😉 BĄDŹ SZCZĘŚLIWY Taki niby oczywisty punkt, a jednak niekoniecznie się do niego stosujemy. Rób to, co kochasz. Spotykaj się z ludźmi, z którymi lubisz spędzać czas. Ciesz się z małych rzeczy – np. takich, jak pyszna pizza! Nie potrafię wytłumaczyć dlaczego, ale myślę, że ma to wpływ na nasze samopoczucie, a co za tym idzie – mniejszą ilość stresu i ładniejszą figurę. Artykuł traktujcie z dystansem i przymrużeniem oka… 🙂 Nikogo nie namawiam do stosowania się do powyższych „porad” oraz nie gwarantuję, że w Waszym przypadku to też zadziała! Musicie odnaleźć swój własny sposób na to jak jeść pizzę parę razy w tygodniu i nie przytyć! Może macie jakieś swoje, sprawdzone sposoby? Dajcie znać w komentarzu! Jeśli spodobał się Wam ten artykuł, koniecznie zaobserwujcie mój Fanpejdz oraz profil na Instagramie, gdzie naprawdę dużo się dzieje! Pizza Girl Patrol Autorka wszystkich tekstów na blogu. Uzależniona od włoskiej pizzy, glutenu, inspirujących ludzi i ich historii. Podróżniczka, marzycielka, wielbicielka street-artu. Jak go obchodzimy? Przepis na ten wieczór jest stosunkowo prosty. Po pracy robimy naszą ulubioną pizzę, zakocykowujemy się na kanapie i włączamy jakiś film (czasem dwa) do jedzenia. Dlaczego właśnie pizza? Ja robię domową pizzę od ponad 20 lat, ciągle udoskonalając przepis na ciasto oraz kompozycję dodatków.Jeśli szukaliście najlepszego przepisu na ciasto na pizzę włoską, to jesteście w domu. Z okazji Międzynarodowego Dnia Pizzy mam dla Was jeden z najprostszych przepisów, jakie do tej pory pokazały się na blogu, a jednocześnie jeden z najbardziej autentycznych. Włoska pizza to ideał, a doskonałe ciasto jest jej bazą i od niego zaczyna się cały smak tego dania. Recepturę na ciasto idealne skradłam z “Biblii” włoskiej kuchni, czyli książki “The Silver Spoon”, do której już wiele razy odwoływałam się na blogu. To mój przewodnik po kulinariach Półwyspu Apenińskiego, a przepis tam podany jest tak prosty, że aż żal byłoby go nie wykorzystać zwłaszcza w takim dniu jak dzisiejszy. Ciasto na pizzę włoską – składniki: /na 1 grubszą lub 2 cieńsze pizze o średnicy ok. 30 cm/ Wg receptury z “The Silver Spoon”. 300 g mąki “00”* 3/4 łyżeczki soli 20 g świeżych drożdży ok. 200 ml ciepłej wody Dodatki – według uznania, u mnie: sos pomidorowy: 100 ml passaty pomidorowej (może być też domowy przecier pomidorowy), sól i cukier do smaku 1 kulka mozzarelli kilka pomidorków koktajlowych 2 garści rukoli kilka plastrów włoskiej szynki dojrzewającej Ciasto na pizzę włoską – przepis: Świeże drożdże kruszymy na małe kawałki, zalewamy 2-3 łyżkami ciepłej wody (ok. 36-38 stopni C – bardzo ważne, by woda nie była cieplejsza, bo drożdże nie przeżyją!). Mieszamy do momentu aż drożdże się rozpuszczą. Mąkę przesiewamy do miski / dzieży miksera, mieszamy z solą. Dodajemy zaczyn. Zaczynamy zagniatać ciasto i powoli dodajemy ciepłą wodę – ok. 200 ml – tylko tyle, by ciasto się zagniotło i było sprężyste. Wstępnie zagniecioną kulkę ciasta przekładamy na stolnicę, lekko podsypujemy mąką i zagniatamy ręcznie przez 2-3 minuty. Wkładamy do miski, przykrywamy ściereczką. Odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 2h. Moje ciasto już po godzinie zaczęło wypełzać z miski, ale dałam mu jeszcze czas. Rosło w oczach, dosłownie jak na drożdżach 😉 Wyrośnięte ciasto rozciągamy w dłoniach tworząc okrąg i pamiętający by jego brzegi były grubsze niż środek. Placek smarujemy cienko sosem pomidorowym. Na wierzchu układamy ulubione składniki – u mnie była to kulka mozzarelli pokrojona w cienkie plasterki. Nastawiamy piekarnik na maksymalną temperaturę – absolutne minimum to 220 stopni C (z termoobiegiem) lub 240 stopni w piekarniku z opcją “góra-dół”. Do swojego piekarnika włożyłam kamień do pizzy, więc od momentu nagrzania się piekarnika poczekałam jeszcze pół godziny, by kamień dobrze się nagrzał (dzięki niemu pizza jest bardzo chrupiąca od spodu) – jeśli nie macie kamienia, wówczas wyłóżcie pizzę na okrągłą blaszkę i razem z nią wstawcie do pieca. Pizzę pieczemy ok. 5 minut przy temperaturze 260-280 stopni C lub nieco dłużej przy niższej temperaturze (np. przy 240 stopniach C będzie to ok. 15 minut). Ciasto na pizzę włoską – podanie: Na pizzę wykładamy składniki, które dodaje się po pieczeniu: pomidorki, rukolę i szynkę dojrzewającą. Całość można skropić oliwą. To rewelacyjny przepis, a pizza smakuje fantastycznie! Na moich zdjęciach jest jedna – grubsza, ale w swoich domach możecie kulkę ciasta podzielić na dwie części i przygotować z tej porcji dwie cieniutkie pizze. * W przepisie na pizzę najważniejsza jest mąka. To bardzo istotne by była to oryginalna, włoska mąka oznaczona symbolem “00”. Taka mąka jest jak cukier puder, bardzo lekka i aksamitna. To właśnie w niej tkwi sekret dobrego ciasta. Kupicie ją w dużych marketach na stoiskach z mąkami. 1 kg to koszt od 6-8 zł, ale pizza jest tego warta. Smacznego!
Przepisy na świadomość czyli wiem co jem w wyszukiwarce kulinarnej - przynajmniej 1 idealnych przepisów na świadomość czyli wiem co jem. Znajdź sprawdzony przepis z Mikserem Kulinarnym!
Dzięki programowi dowiemy się wszystkiego, co powinnyśmy wiedzieć o artykułach spożywczych, ale wstydziliśmy się zapytać. Prowadząca, Katarzyna Bosacka w żywiołowy sposób pokazuje, co i jak należy kupować, aby nie dać się nabrać. Bada skład, jakość i cenę produktów, obnażając wiele producenckich grzeszków. Program daje praktyczną i cenną wiedzę – pod warunkiem, że przebrniemy przez specyficzną oprawę i poczucie (?) humoru, prowadzącej. Dlaczego warto oglądać? Dzięki programowi, czujniejszym okiem będziemy czytać etykiety, tak aby podejmować świadome zakupowe decyzje. Program może ułatwić weryfikację wielu produktów, tak aby odróżnić te o wysokiej jakości od tych, które lepiej omijać szerokim łukiem. Cykl może być pomocny w wykrywaniu zakupowej ściemy i odszyfrowaniu tajemniczo brzmiących etykiet ze składem produktów. Czego możemy się obawiać? Jeśli nie przepadamy za zgrzytającymi między zębami sucharami i topornym poczuciem humoru, program może powodować u nas małą mentalną wysypkę. Kolczyki czy stroje usilnie dopasowywane do tematu danego odcinka i – podobno – śmieszne scenki i przebrania prowadzącej – niekiedy bywają dość ciężkostrawne. Prowadząca bardzo stara się ubarwić formułę programu, ale niektórych ten sposób prezentacji może lekko odstraszyć. Poza tym, po obejrzeniu kilku odcinków, podczas zakupów możemy stać się bardzo dociekliwi i zadawać wiele niewygodnych pytań, przez co pani Grażynka ze spożywczaka przestanie nas lubić (i częstować wczorajszymi pączkami)..