- Badania mówią nam, że trzymanie laptopa w ten sposób, nie zwiększa ryzyka poronienia czy wystąpienia wad wrodzonych u płodu. Nie zapominajmy jednak o tym, że będąc w ciąży i wykonując pracę siedzącą, powinnyśmy dbać o kręgosłup i robić przerwy w trakcie pracy. Fotolia Nie możesz zdjąć pierścionka, a może czujesz dziwne mrowienie w palcach? Sprawdź, czy obrzęki dłoni w ciąży to poważny problem czy błaha dolegliwość. Słyszałaś o opuchniętych nogach, ale spuchnięte dłonie w ciąży wydają się czymś bardzo egzotycznym. Do czasu. Z obrzękami rąk i innych części ciała, zmaga się prawie połowa przyszłych mam. Sprawdź, co trzeba wiedzieć, żeby nie przegapić nadciągających kłopotów. Opuchnięte dłonie w ciąży - jak to się objawia? Czujesz, że twoje palce zamieniły się w miękkie poduszeczki? Z trudem zdejmujesz obrączkę? To nie są wszystkie objawy, które mogą towarzyszyć obrzękom dłoni w ciąży. Niektóre przyszłe mamy odczuwają również: drętwienie, mrowienie, osłabienie siły rąk, trudności z chwytaniem Puchnięciu dłoni może towarzyszyć ból w nadgarstkach. Tak może objawiać się zespół cieśni nadgarstka. Dochodzi do niego, gdy opuchnięte tkanki zaczynają uciskać umiejscowione w dłoni nerwy. Co na spuchnięte dłonie? Staraj się nie przeciążać rąk. Aby zmniejszyć dolegliwości: ogranicz pisanie na klawiaturze komputera, rzadziej korzystaj ze smartfona – zwykle trzymamy go kurczowo jedną ręką, scrollując ekran i przeglądając zawartość mediów społecznościowych czy ulubionych aplikacji, często trzymaj dłonie na kolanach potrząsaj nimi, jeśli dolegliwości się nasilą zrezygnuj z noszenia pierścionków – to pozwoli uniknąć problemów z ich zdejmowaniem. Z obrzękami do lekarza? O opuchniętych dłoniach, twarzy, powiekach czy nogach w ciąży zawsze należy powiedzieć lekarzowi. Gdy obrzęki w ciąży są duże lub szybko narastają to może być oznaką zatrzymania płynów w organizmie. W ten sposób może objawiać nadciśnienie indukowane ciążą, zapowiadające stan przedrzucawkowy (bywa związany z niewydolnością łożyska). Objawem stanu przedrzucawkowego jest podwyższone ciśnienie krwi i białko w moczu – dlatego lekarz zaleci badania, które pozwolą go wykluczyć. Zobacz też: Opuchnięte nogi w ciąży Spuchnięte stopy w ciąży - jak sobie pomóc? AdobeStock Drętwienie rąk w ciąży – czy to zespół cieśni nadgarstka? Uczucie drętwienia i mrowienia rąk przydarza się wielu przyszłym mamom po 36. tygodniu ciąży, ale także wcześniej. Sprawdź, co oznacza i jak sobie z nim radzić? Drętwienie rąk podczas snu, mrowienie w palcach, bolące dłonie są częstymi dolegliwościami zgłaszanymi przez ciężarne szczególnie pod koniec ciąży. Warto wiedzieć, że obrzęki, które pojawiają się w ciąży, mogą dotyczyć nie tylko stóp, ale i rąk, i to one są przyczyną dolegliwości. O czym świadczy drętwienie rąk w ciąży Opuchnięte tkanki nadgarstka mogą uciskać nerwy dłoni. Takie zjawisko nazywa się zespołem cieśni nadgarstka. Może pojawić się u kobiet w ciąży – zarówno pod koniec ciąży, po 36. tygodniu, ale i wcześniej, już ok. 24. tygodnia ciąży . Oznaki tej dolegliwości są bardzo charakterystyczne i dość nieprzyjemne. Na cieśń nadgarstka wskazują: mrowienie w palcach, które nasila się nocą, zaburzenia czucia w palcach, zwłaszcza wskazującym, serdecznym i kciuku. Objawy związane z cieśnią nadgarstka nie niebezpieczne, ale ze względu na ich uciążliwość warto robić wszystko, by im zapobiegać. Drętwienie rąk w ciąży w nocy Drętwienie rąk w ciąży bardzo często nasila się podczas snu lub nad ranem. Ciężarną budzi ból palców i dłoni, gdyż przy bezruchu i rozluźnieniu ciała nasila się problem z krążeniem krwi. Nie bez znaczenia jest pozycja, w jakiej się śpi. Drętwienie rąk w nocy może być przyczyną bezsenności u ciężarnej , co niekorzystnie wpływa na poziom jej zmęczenia. Jak sobie radzić – domowe sposoby na drętwienie rąk w ciąży Przede wszystkim trzeba znaleźć przyczynę dolegliwości. Jeśli nadal dużo pracujesz przy komputerze, pamiętaj o przerwach. Czasami wystarczy zmienić myszkę lub ustawienie klawiatury, by nastąpiła poprawa. Co możesz jeszcze zrobić, gdy odczuwasz drętwienie rąk: Śpij z nieco uniesionymi rękami – możesz je np. oprzeć na na jaśkach. Nie podkładaj rąk pod... Jak przetrwać lato w ciąży bez kłopotliwych dolegliwości? Gorące lato może przynieść sporo niespodzianek kobiecie w ciąży, nie tylko miłych. Ale nie żałuj, że masz duży brzuch akurat wtedy, gdy jest tak ciepło. Najlepsza rada dla kobiety w ciąży - zaszyć się w leśnej głuszy albo pojechać nad jezioro i tam przeczekać gorące dni. Ale nie każda przyszła mama może i chce skorzystać z takiego rozwiązania. Jeśli masz inne plany i spędzasz lato w mieście, sprawdź, jak poradzić sobie z letnimi dolegliwościami, gdy dopadnie cię wielki upał . W ciąży puchną nogi, co robić? Wysoka temperatura powietrza sprzyja tworzeniu się obrzęków w ciąży. Przyszła mama może zaobserwować je nie tylko na nogach, ale również na dłoniach. Ich główną przyczyną są problemy z krążeniem, do których dochodzi, gdy powiększająca się macica uciska żyły. Wpływ na opuchnięte kostki, czy palce dłoni ma również gromadzenie się płynów w organizmie podczas ciąży. Co może przynieść ulgę? Kąpiel w chłodnej wodzie z solą i smarowanie kończyn chłodzącym kremem, np. zawierającym mentol. Chłodne okłady na łydki - możesz robić je w pracy, gdy nie możesz skorzystać z prysznica. Wygodne buty na półtoracentymetrowym obcasie - ułatwiają krążenie. Trzymanie stóp powyżej serca, np. na oparciu kanapy, i nie zakładanie nogi na nogę – to ułatwi odpływ krwi. Ograniczenie soli - jej nadmiar sprzyja zatrzymywaniu wody w organizmie. Uwaga: Jeśli opuchlizna nie znika po nocy – może być objawem nadciśnienia wywołanego ciążą. Taki stan wymaga konsultacji z lekarzem. Jak dużo pić podczas upału? Gdy jest gorąco, intensywnie się pocisz i szybciej niż zwykle tracisz wodę. A to nie pozostaje obojętne dla twojego organizmu i samopoczucia. Jeśli za mało pijesz, mocz staje się gęsty, co sprzyja zapaleniom układu moczowego, dochodzi również do powstania obrzęków, bolesnych skurczów łydek oraz drętwienia rąk. Gdy kobieta w ciąży pije za mało , gorzej pracują także więzadła, co może objawiać się bólami... AdobeStock Opuchlizna w ciąży: co pomoże na obrzęki i kiedy iść do lekarza? Opuchlizna w ciąży najczęściej pojawia się w okolicy nóg, stóp i rąk. Ale zdarza się, że obrzęki występują także na twarzy. Za opuchliznę u ciężarnej odpowiada nadmierne gromadzenie wody w organizmie. Może to też świadczyć o gestozie, dlatego nie wolno puchnięcia lekceważyć. Warto wypróbować bezpieczne sposoby na obrzęki w czasie ciąży. Opuchlizna w ciąży dotyka aż 3/4 przyszłych mam. Nogi i stopy zwykle puchną pod koniec ciąży. Opuchlizna przed porodem to często jeden z najwcześniejszych objawów zbliżającego się rozwiązania. Organizm gromadzi bowiem zapasy wody i w ten sposób przygotowuje się na utratę krwi. Czasem jednak opuchlizna w ciąży to sygnał, by jak najszybciej odwiedzić lekarza. Spis treści: 1. Opuchlizna w ciąży: jakie części ciała puchną najczęściej? 2. Czy puchnięcie nóg i stóp w ciąży jest groźne? 3. Kiedy z obrzękiem w ciąży należy udać się do lekarza? 4. O czym świadczy duża opuchlizna w ciąży? 5. Czym są niewidoczne obrzęki w ciąży? 6. Jak sprawdzić, czy masz ukryte obrzęki w ciąży? 7. Co stosować na opuchliznę nóg i stóp w ciąży? Opuchlizna w ciąży: jakie części ciała puchną najczęściej? Obrzęki w ciąży zwykle pojawiają się na kończynach górnych i dolnych. Najczęściej w ciąży puchną dłonie i nogi w okolicy kostki, a także stopy. Widać to szczególnie wieczorem. Czasem – niestety – obrzęk występuje również na twarzy, udach i brzuchu. Zdarza się nawet opuchlizna wzgórka łonowego (ból i obrzęk spojenia łonowego po porodzie to wskazanie do niezwłocznej konsultacji lekarskiej). Kiedy opuchlizna w ciąży pojawia się na kilku częściach ciała jednocześnie , należy udać się z nią do lekarza, ponieważ może być sygnałem o niepokojących zmianach w organizmie ciężarnej, tj. gestozie ciężarnych . Czy puchnięcie nóg i stóp w ciąży jest groźne? Zwykle opuchlizna w ciąży nie jest niebezpieczna. Nie ma powodów do niepokoju, gdy obrzęki występują na nogach i stopach, oraz gdy: pojawiają się po 36. tygodniu ciąży , czyli tuż przed porodem są niewielkie dotyczą stawu skokowego, stóp i palców dłoni ustępują po nocy nie towarzyszą im inne, niepokojące objawy... Jak pobrać i aktywować bon turystyczny: instrukcja rejestracji na PUE ZUS (krok po kroku) Ukraińskie imiona: męskie i żeńskie + tłumaczenie imion ukraińskich Mądre i piękne cytaty na urodziny –​ 22 sentencje urodzinowe Ile wypada dać na chrzciny w 2022 roku? – kwoty dla rodziny, chrzestnych i gości Gdzie nad morze z dzieckiem? TOP 10 sprawdzonych miejsc dla rodzin z maluchami Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić? 5 dni opieki na dziecko – wszystko, co trzeba wiedzieć o nowym urlopie PESEL po 2000 - zasady jego ustalania Najczęściej nadawane hiszpańskie imiona - ich znaczenie oraz polskie odpowiedniki Gdzie można wykorzystać bon turystyczny – lista podmiotów + zmiany przepisów Urlop ojcowski 2022: ile dni, ile płatny, wniosek, dokumenty Przedmioty w 4 klasie – czego będzie uczyć się dziecko? 300 plus 2022 – dla kogo, kiedy składać wniosek? Co na komary dla niemowląt: co wolno stosować, czego unikać? Urwany kleszcz: czy usuwać główkę kleszcza, gdy dojdzie do jej oderwania? Bon turystyczny – atrakcje dla dzieci, za które można płacić bonem 300 plus dla zerówki w 2022 roku – czy Dobry Start obejmuje sześciolatki? Jak wygląda rekrutacja do liceum 2022/2023? Jak dostać się do dobrego liceum? Wadą jest z pewnością to, że stosowanie komputera płodności choć chroni przed ciążą, nie chroni przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Trudnością, dla niektórych nie do zaakceptowania może być również to, że opieranie się na tej metodzie zmusza nas do całkowitej abstynencji seksualnej w okresie płodnym, nie sprzyja
napisał/a: bakelolo 2015-06-18 17:21 Witam, Być może moje pytanie wyda się dziwne ale jednak: Od pewnego czasu mam problemy z narzadami w okolicy brzucha - bóle czasem z lewej strony, czasem z prawej, czasem pośrodku jamy brzusznej. Bóle są rózne - kłujące, promieniujące, czasem w okolicach brzucha mam uczucie bulgotania. Często, podczas pozycji leżacej trzymam rozgrzany laptop na brzuchu - czy to może być przyczyną takich dolegliwości? Chociaż z drugiej strony, na bóle brzucha podobno dobrze działa kładzenie butelki z ciepłą wodą. Niemniej jednak zastanawia mnie to.
Koniecznie czyść laptopa przynajmniej raz w tygodniu, usuwając z niego nadmiar zanieczyszczeń. W tym celu warto użyć dedykowanych ściereczek – absolutnie zabronione jest używanie płynu do szyb bezpośrednio na ekran czy klawiaturę. Od czasu do czasu może również zdecydować się na użycie sprężonego powietrza, aby dokładnie
Postów: 1071 627 Niebieskaa wrote: Dziewczyny...te ktore wiedza i sa bardziej doswiadczone w tematach ciazy... czy trzymanie laptopa na brzuchu/niedaleko brzucha szkodzi? kurcze...zazwyczaj trzymam laptopa wlasnie na brzuchu podczas lezenia... samo trzymanie laptopa nie szkodzi, ale laptop jest ciepły - staraj się jednak nie podgrzewać dziecka bez potrzeby (z tego samego powodu w ciąży niekorzystne jest niezbijanie temperatury czy zażywanie gorących kąpieli - podwyższanie temperatury czy to miejscowo, czy ogólnie ma działanie mutagenne) Niebieskaa lubi tę wiadomość Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... Postów: 1848 1739 Kurde Niebieska, ja tez trzymam tak laptopa ,tzn ba brzuchu,i chciałam spytac,gdzies czytałam ze powinno sie cos podkadac jak jest sie w ciązy ... To fajny prezent:) Niebieskaa lubi tę wiadomość 2017r-IVF-wrzesień-nieudane 2018r-naturalny Cud♥ Postów: 2099 1543 Elaria doskonale Cię rozumiem jeśli chodzi o pracę. Też pracuje w szkole i nie jest to niestety praca moich marzeń - mnie akurat wszystko obrzydzili rodzice, którzy potrafili wydzwaniać do mnie z żalami na dyrekcję jak byłam np. na L4, czy urlopie! Czuję się osaczona przez nich. Albo rodzice, którzy myślą, że zrobię z ich dziecka z niepełnosprawnością intelektualną geniusza mimo, że medycyna nawet tego nie potrafi Moje serce do pracy w szkole zabili rodzice, oczywiście nie wszyscy rodzice są poj**ni, miałam też fajnych lecz niestety Ci pierwsi byli górą. Teraz dostałam propozycję prowadzenia terapi indywidualnej, jako możliwość dorobienia - 1 godzina tygodniowo, ale dosłownie przez obrzydzenie do mentalności RODZICÓW nie podjemę się nawet tego, mimo,że dodatkowa kasa zawsze by sie przydała. Jedno jest pewne - w szkole do emerytury nie zamierzam pracować. Niedawno moja znajoma przekwalifikowała się z nauczycielki 1-3 na behapowca i powiedziała mi, że 30 dni pracy na stanowisku behpowca nie przyniosło jej takiego stresu jak jeden dzień pracy w szkole (jako nauczyciel pracowała 5lat). Elaria, Magdzia88, gama lubią tę wiadomość Postów: 598 617 Elaria wrote: A mi dla odmiany zrobilo sie smutno. Oczywiscie ciesze sie z tylu pomyslnych wiadomosci i pieknych suwaczkow, a jednoczesnie czuje sie, jak z innej bajki. Rozsadek podpowiada, ze nie powinnam narzekac, ze sa tu dziewczyny po ciezszych przejsciach niz ja. Ale czlowiek to jest takie zwierze, ze najpierw odnosi sie do tego, co sam przezyl. Pojutrze wracam do pracy, bedzie ciezko, atmosfera koszmarna. Marze o ciazy! A nawet prawdopodobnie nie jajeczkuje, wiec... marzenia scietej glowy. Chyba jestem w lutealnej i robie sobie jakies chore nadzieje, jak co cykl od maja. Pewnie znow dupa blada. Praca nauczyciela, ktora wybralam z powolania staje sie udreka za grosze. Jak mam isc do dzieci, kiedy nienawidze tego miejsca, tego co z nim ostatnio robia. Mam zero checi i zapalu. Bede sie bujac od poniedzialku do piatku. Marzac o... wiecie same. Ehh, dokładnie czuję to samo co Ty Elaria... Proszę nie zrozumcie mnie źle dziewczyny, cieszę się z Waszych ciąż, uważam, że zasłużyłyście na nie jak mało kto (choć to czy zasłużyłyśmy czy nie to akurat życie ma w głębokim poważaniu) , ale ostatnio tylko przeglądam wątek raz czy dwa dziennie i nie mam ochoty się odzywać....Przeważają już u nas tematy ciążowe, które mnie niestety nie dotyczą i trochę czuję się wyobcowana. Jeszcze parę miesięcy temu wątek był raczej staraniowy, teraz ciążowy. Będę oczywiście do Was zaglądać i co jakiś czas się udzielać, ale nie odnajduję już tutaj tych emocji co kiedyś. Ogromnie za Was trzymam kciuki i mam nadzieję, że tym razem już nic nie stanie na Waszej drodze do szczęścia:) Kibicuję Wam mocno, ale chyba muszę odnaleźć siebie gdzie indziej, bo zamiast się częściej uśmiechać to chodzę zdołowana, że zostałam w mniejszości ze starego składu i nikt nie stara się dłużej ode mnie od poronienia i generalnie jestem do kitu. Przepraszam Was za te negatywne emocje, one absolutnie nie są skierowane do Was personalnie, proszę nie odbierajcie tego w ten sposób. Ściskam Was mocno:) :* 1 rok starań -> - 11 tc [*] 2 lata starań od poronienia... i CUD Postów: 1900 1500 Niebieskaa wrote: Dziewczyny...te ktore wiedza i sa bardziej doswiadczone w tematach ciazy... czy trzymanie laptopa na brzuchu/niedaleko brzucha szkodzi? kurcze...zazwyczaj trzymam laptopa wlasnie na brzuchu podczas lezenia... To że ciepło to raz, a dwa jeśli korzystasz z wifi to poniekąd też jest oddziaływanie ... haha no i właśnie, wszędzie te fale ale fakt jest faktem, że jak tylko nie korzystam z wifi to odłączam od prądu. Marysia ur. Aniołek 7t5d [*] Elaria doskonale Cię rozumiem jeśli chodzi o pracę. Też pracuje w szkole i nie jest to niestety praca moich marzeń - mnie akurat wszystko obrzydzili rodzice, którzy potrafili wydzwaniać do mnie z żalami na dyrekcję jak byłam np. na L4, czy urlopie! Czuję się osaczona przez nich. Albo rodzice, którzy myślą, że zrobię z ich dziecka z niepełnosprawnością intelektualną geniusza mimo, że medycyna nawet tego nie potrafi Moje serce do pracy w szkole zabili rodzice, oczywiście nie wszyscy rodzice są poj**ni, miałam też fajnych lecz niestety Ci pierwsi byli górą. Teraz dostałam propozycję prowadzenia terapi indywidualnej, jako możliwość dorobienia - 1 godzina tygodniowo, ale dosłownie przez obrzydzenie do mentalności RODZICÓW nie podjemę się nawet tego, mimo,że dodatkowa kasa zawsze by sie przydała. Jedno jest pewne - w szkole do emerytury nie zamierzam pracować. Niedawno moja znajoma przekwalifikowała się z nauczycielki 1-3 na behapowca i powiedziała mi, że 30 dni pracy na stanowisku behpowca nie przyniosło jej takiego stresu jak jeden dzień pracy w szkole (jako nauczyciel pracowała 5lat). Się podpisuje pod Waszymi wnioskami i bolaczkami! Tez jestem nauczycielem. I mocno się zastanawiam czy nie wrócić do bycia biurwą. [email protected] lubi tę wiadomość Akurat WiFi to się nie ma co martwić. Wszyscy przez 24h na dobę jesteśmy w sieci fal. Bez względu na to czy w domu jest WiFi czy nie. Postów: 2099 1543 Skrzacie faktycznie wątek zrobił sie bardziej "ciążowy"... sama zastanawiam sie nad tym by go póki co "opuścić, bo teoretycznie temat starań mnie obecnie nie dotyczy, wiec poniekąd czuje sie jak zaśmiecacz wątku. Może spróbuje przenieść sie na watek typowo ciążowy tak sobie myślę skrzat1988 wrote: Ehh, dokładnie czuję to samo co Ty Elaria... Proszę nie zrozumcie mnie źle dziewczyny, cieszę się z Waszych ciąż, uważam, że zasłużyłyście na nie jak mało kto (choć to czy zasłużyłyśmy czy nie to akurat życie ma w głębokim poważaniu) , ale ostatnio tylko przeglądam wątek raz czy dwa dziennie i nie mam ochoty się odzywać....Przeważają już u nas tematy ciążowe, które mnie niestety nie dotyczą i trochę czuję się wyobcowana. Jeszcze parę miesięcy temu wątek był raczej staraniowy, teraz ciążowy. Będę oczywiście do Was zaglądać i co jakiś czas się udzielać, ale nie odnajduję już tutaj tych emocji co kiedyś. Ogromnie za Was trzymam kciuki i mam nadzieję, że tym razem już nic nie stanie na Waszej drodze do szczęścia:) Kibicuję Wam mocno, ale chyba muszę odnaleźć siebie gdzie indziej, bo zamiast się częściej uśmiechać to chodzę zdołowana, że zostałam w mniejszości ze starego składu i nikt nie stara się dłużej ode mnie od poronienia i generalnie jestem do kitu. Przepraszam Was za te negatywne emocje, one absolutnie nie są skierowane do Was personalnie, proszę nie odbierajcie tego w ten sposób. Ściskam Was mocno:) :* Rozumiem. I wiesz z moich obserwacji wynika ze wszystkie wątki w których są i strączkowych i ciężarne po jakimś czasie siadają. Dlatego dziewczyny się przenoszą na fiolet. I to jest naturalne. Tu nas łączy poronienie i strata ale każdy szuka ludzi którzy są w podobnej sytuacji do naszej. Postów: 1612 1417 vertigo wrote: co zrobić, jak nic się nie da zrobić Trafiłaś w samo sedno! Aniołeczek (*) 9tc _Abby_ wrote: Rozumiem. I wiesz z moich obserwacji wynika ze wszystkie wątki w których są i strączkowych i ciężarne po jakimś czasie siadają. Dlatego dziewczyny się przenoszą na fiolet. I to jest naturalne. Tu nas łączy poronienie i strata ale każdy szuka ludzi którzy są w podobnej sytuacji do naszej. Buahahhhaaa strączki od dziś staraczki są strączki sy__la, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość Ikarzyca Jezusie jaki Ty cykl miałaś dlugasny! Dobrze ze się skończył bo to dla zdrowia psychicznego nie może być nic miłego Postów: 2816 3915 [email protected], odniosę sie do Twojego posta odnośnie pracy nauczyciela. Nie jestem nauczycielem, ale pochodzę z rodziny nauczycieli (tato na uniwerku, mama w podstawówce, siostra zahaczyła o wszystkie stopnie) i dokładnie wiem o czym mówisz. Mama poszła na wcześniejsza emeryturę, bo juz nie dawała rady i teraz widzę jak odżyła i uspokoiła sie. A siostra zrobiła cos, co dalej budzi moj wielki podziw i mysle sobie: wszystko można zmienić! Otóż siostra zostawiła wszystko i jako samotna matka z nastoletnia córka wyjechała do Norwegii po tym jak sama znalazła sobie prace nauczyciela. I tez odżyła:). Ktoś powie, ze było jej łatwo, bo ma siostrę w No, ale to nieprawda, bo ona mieszka w innej części Norwegii i ja w niczym jej nie pomogłam, oprócz tego, ze ja nakręcalam na wyjazd z Pl. Oczywiscie nie każdy ma wyjechać za granice, bo ma to tez sporo minusów, ale ona jest świetnym przykładem na to, ze można zrobić udana rewolucje w swoim życiu zawodowym. Mam tez znajoma, która opowiedziała mi kolezance nauczycielce, która miała juz dosyć tej pracy i zajęła sie robieniem szablonów dla sklepów na allegro, ryzykownie, ale teraz nie nadąża z zamówieniami:) [email protected] lubi tę wiadomość Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017 Postów: 1612 1417 skrzat1988 wrote: Ehh, dokładnie czuję to samo co Ty Elaria... Proszę nie zrozumcie mnie źle dziewczyny, cieszę się z Waszych ciąż, uważam, że zasłużyłyście na nie jak mało kto (choć to czy zasłużyłyśmy czy nie to akurat życie ma w głębokim poważaniu) , ale ostatnio tylko przeglądam wątek raz czy dwa dziennie i nie mam ochoty się odzywać....Przeważają już u nas tematy ciążowe, które mnie niestety nie dotyczą i trochę czuję się wyobcowana. Jeszcze parę miesięcy temu wątek był raczej staraniowy, teraz ciążowy. Będę oczywiście do Was zaglądać i co jakiś czas się udzielać, ale nie odnajduję już tutaj tych emocji co kiedyś. Ogromnie za Was trzymam kciuki i mam nadzieję, że tym razem już nic nie stanie na Waszej drodze do szczęścia:) Kibicuję Wam mocno, ale chyba muszę odnaleźć siebie gdzie indziej, bo zamiast się częściej uśmiechać to chodzę zdołowana, że zostałam w mniejszości ze starego składu i nikt nie stara się dłużej ode mnie od poronienia i generalnie jestem do kitu. Przepraszam Was za te negatywne emocje, one absolutnie nie są skierowane do Was personalnie, proszę nie odbierajcie tego w ten sposób. Ściskam Was mocno:) :* Skrzaciku, Elario - pamiętajcie, że jesteście też staraniowym wzorem dla innych staraczek. Nawet pisząc o Waszych smutkach i żalach - sprawiacie, że człowiek czuje się normalnie - bo odnajduje Waszych opisach to, co sam czuje. Wyobraźcie sobie jak wiele może od Was dowiedzieć się dziewcze, które dopiero zaczyna tutaj pisać, właśnie poroniła i rozpaczliwie szuka chociaż iskierki nadziei i zrozumienia, że wszystko, co teraz czuje jest tak bardzo ludzkie i powszechne. Po to jest ten wątek Ponadto dziewczyny które już wystarały się o ciążę, starają się teraz o jej utrzymanie, czy jak już nasze Mamusie - starają się o jak najlepsze zdrowie swoich Maluszków. Na fioletowym forum pewnie też piszą, ale tutaj odnajdują się zawsze dobrze, bo staraniowego wroga już poznały i po części oswoiły i na pewno również pomaga im to, że co jakiś czas którejś z nas się udaje. A emocji ciążowych jest tyle, że dobrze, że dziewczyny się tu nimi dzielą. My zostajemy wtedy z boku z naszą stagnacją ale to, że jest nam źle też znajduje tutaj odbiorców i wsparcie. Chociaż Skrzacie faktycznie jesteś chyba najdłużej starającą się tutaj wątkowiczką, to nigdy nie wiadomo czy za rok lub dwa któraś z nas nie będzie w takiej samej sytuacji. Może wtedy Ty będziesz już miała dzieciątko i będziesz czyimś światełkiem w tunelu? Nie wiem czy chociaż trochę Cię to pocieszy, ale mój M też ostatnio wspomniał, że ciągle myślę o dziecku i przez to on ma wrażenie, że już nic mnie nie cieszy i jest wobec tego bezsilny. Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 18:19 Evita, Nadzieja1988!, annak lubią tę wiadomość Aniołeczek (*) 9tc Postów: 1612 1417 _Abby_ wrote: Ikarzyca Jezusie jaki Ty cykl miałaś dlugasny! Dobrze ze się skończył bo to dla zdrowia psychicznego nie może być nic miłego No... wywoływany - bo bez wywołania nie wiem kiedy by się skończył. Także Elaria - przybijam Ci cyklową piątkę Elaria lubi tę wiadomość Aniołeczek (*) 9tc Ikarzyca wrote: No... wywoływany - bo bez wywołania nie wiem kiedy by się skończył. Także Elaria - przybijam Ci cyklową piątkę A przed poronieniem tez takie miałaś? Postów: 1612 1417 Nie, przeważnie ok 34 dni. Ale zdążyłam zaliczyć aż dwa - bo wcześniej brałam tabsy. A po poronieniu już lipa. Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 17:51 Aniołeczek (*) 9tc Postów: 823 806 Podpisuję się rękami i nogami pod tym co napisałaś Ikarzyca Skrzacie rozumiem doskonale Twoje emocje i jestem pewna że żadna nasza ciężarówka nie ma Ci za złe. Wszystkie przechodzimy przez taki moment - ja sama niedawno byłam tam gdzie Ty.. Przeszłam przez depresję, napady płaczu, marazm energetyczny, zero chęci życiowej, wściekłość i zazdrość do kobiet w ciąży nawet w najbliższej rodzinie, kłopoty w małżeństwie związane z moją obsesją na punkcie macierzyństwa etc etc długo by wymieniać... Te uczucia zmieniły się bardzo niedawno, może jakieś 2 tygodnie temu poczułam, że to się zmieniło. Poczułam czułość do kobiet w ciąży, nawet tych napotkanych na ulicy bo nigdy nie wiemy jaką historię skrywa czyjaś obca twarz, może przeszła więcej niż ja? Zaczęłam też prawdziwie się cieszyć z naszych forumowych ciąż ale naprawdę uwierz mi ta zmiana zaszła bardzo niedawno. Wcześniej odpisywałam komuś na forum, że gratuluję i się cieszę ale w sercu czułam smutek, zazdrość i wstyd za swoje emocje. Poza tym, jeszcze trochę starych staraczek tu jest - na przykład ja... Jest też Jagna i jej optymizm, waleczna Arletka , analityczno-matematyczna Roma, Elaria ze swoim ciętym poczuciem humoru i wiele innych kobiet - wszystkich Was kochane nie wymienię.. I tak jak Ikarzyca napisała - my stare weteranki też jesteśmy tu potrzebne żeby wspierać nowe kobiety, które tu trafiają. Do dziś pamiętam jak pierwszy raz do Was napisałam, kompletnie pijana, zaryczana, zasmarkana i czekałam, czy któraś z Was odpisze, żeby się ze mną przywitać... Nawet nie wiesz, jakie to było dla mnie ważne.. Jednym słowem Skrzacie nie uciekaj od nas! Ikarzyca, promyczek 39, sy__la, Elaria, Arleta, AgataR lubią tę wiadomość Evita 4 straty immunologia+ nieprawidłowy kariotyp Postów: 1071 627 Ja myślę, że kobiety po stracie w ogóle jakoś lepiej się rozumieją, niemniej jednak przychodzi taki moment, że te dłuuuugie wątki dyskusyjne robią się bardziej ciążowe - to z jednej strony dobrze, bo oznacza, że nikt nie walczy o dziecko całe życie i że dla każdej z nas prędzej czy później przychodzi to szczęście. Ale z drugiej strony są dziewczyny, które walczą długo. Są też takie jak my - nowe, które straciły dzieci niedawno. Ten wspólny mianownik, jakim jest poronienie, przestaje mieć aż takie znaczenie, gdy robi się tak różnorodnie. Z drugiej strony słodkopierdzące wątki dla "zafasolkowanych" (co za idiotyczne słowo) są całkiem zamknięte dla dziewczyn, które już trochę przeszły w życiu - dyskusje na temat gromadzenia wyprawki od dwóch kresek na teście może być trudne do wytrzymania, badanie kojarzy się tylko ze stresem a nie z ekscytującą zabawą w podglądanie bobofruta. Z trzeciej strony wątki dotyczące tylko poronienia i zachodzenia w ciążę są męczące w drugą stronę, bo na okręgło jojczy się o poronieniu i zachodzeniu w ciąże i może być to męczące dla kobiety, która nie jest tuż po stracie i nie potrzebuje ani nie oczekuje oceanu łez i potoku histerii każdego dnia. Myślę, że matki po stracie - takie jak my - są w pewnym sensie "osierocone", a nie ma na to właściwego określenia. Kobieta po stracie męża jest wdową, dziecko po stracie rodzica jest sierotą. A matka po stracie dziecka kim jest? Dla takich jak my nigdzie nie ma miejsca, trzeba w końcu opowiedzieć się po którejś stronie - zajść w ciąże, zdecydować się na adopcję... nie wiem. Gdyby to jeszcze zależało jakoś od nas. Matki po stracie są zawsze samotne nawet w tłumie innych kobiet, nawet w tłumie kobiet im podobnych. Na forum gazetowym też musiałyśmy się rozdzcielić, bo to dla dziewczyn po stracie było nie do zniesienia, jak jedna za drugą zachodziła w ciążę. Ja nie mam z tym dużego problemu, ale ja jestem na starcie starań, mam inną nadzieję. Szczęśliwa Mamusia, Elaria, Nadzieja1988!, AgataR, sunset06, Asia87 lubią tę wiadomość Córeczka, Synek, 2 Aniołki. W trakcie starań... Postów: 2816 3915 Skrzacie, mialam sporo podobnych odczuc co Ty. Maj byl dla mnie najgorszym miesiacem (poza miesiacami, kiedy ronilam)..plakalam prawie kazdego dnia, nie potrafilam odezwac sie do ciezarnych kolezanek, kazdy dzien w pracy to byla orka, zamykalam sie w gabinecie i plakalam..a za chwile musialam sie pozbierac i spotykac ludzi, ktorzy mnie potrzebowali. Fakt, ze staralam sie kilka miesiecy i nie wiem co to znaczy starac sie ponad rok, ale domyslam sie, ze jest to bardzo obciazajace doswiadczenie. I tez mialam uklucie zazdrosci czy smutku kiedy np. [email protected] napisala, ze znowu jest w ciazy, ale od razu czulam z czym ona sie mierzy i ze jej strach i ogrom napiecia na pewno nie jest mniejszy od mojego. Po prostu kazda z nas byla na innym etapie..ale kazdy etap wiaze sie ze swoimi wyzwaniami (czytaj: Martynka po porodzie). Ale chyba jednak ja nie doszlam az do tak trudnego momentu w jakim Ty teraz jestes, bo z radoscia czytalam posty o kolejnych sukcesach dziewczyn. Tfu...teraz nieskladnie napisalam. Nie mowie, ze te posty wzbudzaja w Tobie tylko trudne emocje... Po prostu czytanie np. o zmaganiach ciazowych Inesski, albo problemach z robieniem zastrzykow u Martynki..bylo odlegle, a jednoczesnie dawalo dzika nadzieje, ze ja tez znajde sie w takim momencie. A jak szlam na pierwsze usg to doslownie przed oczami przewijaly mi sie avatary Martynki, [email protected] itd. ktore tez musialy usiasc na tym fotelu i czekac na "wyrok" lekarza. I daleko mi bylo do optymizmu Jagny, ale jednak czerpalam sporo sily z postow dziewczyn. A niestety prawda jest taka, ze nikt nie wie na jakim etapie znajdzie sie za chwile kazda z nas, bo nie raz sie przekonalysmy, ze zdarzaja sie cuda, ale i zycie daje nam tez brutalnie w twarz...Trzymam kciuki mocno za Ciebie i inne staraczki-straczki:)! Vertigo, podpisuje sie pod tym co napisalas o "slodkopierdzacych watkach dla zafasolkowanych". Nie okreslilabym tak watku kwietniowek, bo sporo kobiet jest tam po stratach i powoli odnajduje sie w tym gronie, jednak czuje, ze bardziej identyfikuje sie z tym watkiem...wszak...ja nie potrafie gadac bez przerwy o mdlosciach, potrzebnych badaniach, wielkosciach pecherzykow itd. Az tak mnie to nie interesuje:) Czuje, ze pomimo wszystko chce dalej nalezec do tego watku. Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 18:29 Szczęśliwa Mamusia, Nadzieja1988!, [email protected] lubią tę wiadomość Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017 Zainteresują Cię również: Treści zawarte w serwisie OvuFriend mają charakter informacyjno - edukacyjny, nie stanowią porady lekarskiej, nie są diagnozą lekarską i nie mogą zastępować zasięgania konsultacji medycznych oraz poddawania się badaniom bądź terapii, stosownie do stanu zdrowia i potrzeb kobiety. Korzystając z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. W każdej chwili możesz swobodnie zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich zapisywaniu. Dowiedz się więcej. PRZEJDŹ DO STRONY

Jeśli lubimy pracować w łóżku warto zainwestować w porządny stolik pod laptopa. Trzymanie komputera na kolanach, a tym bardziej na kołdrze lub dywanie może doprowadzić do częściowego lub całkowitego zakrycia otworów wentylacyjnych. W rezultacie komputer może się przegrzać, a nawet spalić. Łatwo też wtedy o uszkodzenie portów.

Czy wiesz, co wpływa na to, ile kalorii spalasz w ciągu doby? Zapotrzebowanie kaloryczne zależy do wielu czynników, między innymi od wieku, płci czy stanu fizjologicznego. Zobacz, co jeszcze brać pod uwagę! Każdy z nas posiada inne dobowe zapotrzebowanie kaloryczne. Inną liczbę kalorii powinna przyjmować kobieta w ciąży, inną kobieta po porodzie, a jeszcze inną kobieta, która nie spodziewa się dziecka. Pamiętaj, że odchudzanie w ciąży nie jest dobrym pomysłem, ponieważ jest to taki czas, w którym szczególnie należy dbać o zdrową dietę, która oddziałuje zarówno na ciężarną, jak i płód. Energia, którą dostarczają kalorie, jest niezbędna do podtrzymywania funkcji życiowych organizmu oraz do prowadzenia codziennej aktywności, dlatego odpowiednia dieta w ciąży jest tak ważna. Od czego zależy zapotrzebowanie kaloryczne? Wśród głównych czynników wpływających na zapotrzebowanie kaloryczne znajdują się: obecna masa i wzrost ciała, wiek, płeć, ciąża, styl życia, podejmowane aktywności – sport, zawód, stan zdrowia, indywidualne tempo metabolizmu, pora roku, klimat. Ile kalorii powinna przyjmować ciężarna i kobieta karmiąca? Dzienne zapotrzebowanie energetyczne dla osoby o umiarkowanej aktywności fizycznej wynosi 2000 kcal dla kobiet oraz 2500 kcal dla mężczyzn. Aby doprowadzić do redukcji masy ciała, konieczne jest osiągnięcie deficytu energetycznego, czyli zmniejszenie ilości kalorii dostarczanych do organizmu. Powyższy przelicznik nie dotyczy diety kobiet w ciąży, ponieważ te powinny przyjmować w tym czasie kcal, a kobiety karmiące powinny spożywać 2800 kcal. Aby twoja dieta była skuteczna, warto, abyś skonsultowała się z dietetykiem, który doradzi, co jeść i w jakich porcjach. Jeśli jesteś świeżo upieczoną mamą i karmisz piersią, to co jesz, jest szczególnie ważne ze względu na laktację. Pamiętaj, aby wybór diety był racjonalny i przede wszystkim bezpieczny. Zobacz także: Mity na temat odżywiania w ciąży Jak dieta w ciąży wpływa na dziecko? Jakie produkty wybierać w ciąży? 10 kg cukru i 1,5 kg soli rocznie: tyle zjada roczne dziecko! Co z tym zrobić? [WIDEO] 10 kg cukru rocznie, czyli prawie kilogram na miesiąc. I 1,5 kg soli rocznie: tyle zjada dziecko, które skończyło rok! Gdzie kryje się cukier oraz sól i jak je ograniczać – mówi prof. Hanna Szajewska, pediatra z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Pani Profesor, dzieci po 1. roku życia już jedzą bardzo dużo soli i cukru. Jak dużo i czym to grozi? Nie tylko dzieci, dorośli też spożywają za dużo soli i cukru . Z solą sytuacja jest bardzo prosta: łatwo ją ograniczyć, szczególnie w diecie dziecka. Wystarczy dzieciom nie dodawać soli i ograniczać te produkty, które ją zawierają. Z cukrem jest trudniej, ale też trzeba go ograniczać. Naturalnym sposobem, by dzieci zjadły coś, co jest w miarę słodkie, są owoce. Dzieci powinny jeść świeże owoce, świeże warzywa, unikać soków , słodkich napojów, keczupów, ciastek, ciasteczek: to są zbędne cukry, tzw. wolne cukry , których spożywanie, zwłaszcza w nadmiarze, sprzyja otyłości . Klasycznym przykładem, gdzie jest dużo cukru, są słodkie napoje typu cola. Cukier znajduje się też w produktach, których nie podejrzewamy, że może się w nich znajdować, np. w keczupie, wędlinach. Tak, w keczupie rzeczywiście jest cukier. Nikt go się tam rzeczywiście nie spodziewa. Jednak keczupu nie je się zbyt dużo, najwyżej łyżeczkę. Dlatego uważam, że najważniejsze do wyeliminowania są słodkie napoje , których dzieci piją dużo, a znajduje się w nich dużo cukru. Zobacz także: Soki zakazane dla niemowlęcia? AdobeStock Błędy wychowawcze: 10 najczęstszych błędów rodziców [WIDEO] Błędy wychowawcze rodziców najczęściej skutkują efektem przeciwnym do zamierzonego. Bo przecież nie popełniamy ich z premedytacją, tylko w dobrej wierze. Niestety, mimo dobrych intencji wcale nie chronimy dziecka i nie wpływamy na jego stosowne zachowanie, ale uczymy kombinowania, nieuczciwości i bezradności… Błędy w wychowaniu dzieci zdarzają się każdemu. Jeśli jednak są nagminnie powtarzane, mogą sporo namieszać! Dostrzegasz, że twoje dziecko jest coraz bardziej kapryśne, nieposłuszne, a do tego kłamie? Może to efekt błędów, które popełniasz nieświadomie? Zdradzamy, jakie są najczęstsze błędy wychowawcze rodziców. Jeśli dotyczą ciebie, zacznij pracować nad sobą jak najszybciej, a wtedy zauważysz też zmianę w zachowaniu twojego dziecka. Spis treści: Błąd wychowawczy – definicja Błędy wychowawcze ciepłe i zimne Klasyfikacja błędów wychowawczych Błędy wychowawcze rodziców i ich skutki Jak naprawić błędy wychowawcze? Błąd wychowawczy – definicja Błąd wychowawczy to takie zachowanie rodzica, opiekuna prawnego, a także nauczyciela, które może spowodować pojawianie się szkodliwych dla dziecka lub otoczenia zachowań, stanów, postaw, emocji, np. poczucia nadmiernego wstydu, niskiej samooceny czy utraty samodzielności. Błędy wychowawcze ciepłe i zimne Błędy rodzicielskie można podzielić na „ciepłe” i „zimne”, czyli na takie, które swój początek mają w skrajnie odmiennych, opozycyjnych emocjach, a w konsekwencji, strategiach wychowawczych. Błędy zimne zasadniczo łatwo odczytać jako błędy wychowawcze i właśnie je, w odróżnieniu od błędów ciepłych zazwyczaj uważa się za zachowanie, którego rodzic powinien się wystrzegać. Przykładem błędów zimnych opartych na odrzuceniu dziecka jest agresja słowna (w tym: krzyczenie na dziecko) lub fizyczna, obojętność wobec dziecka, rygoryzm i zbyt wysokie, niemożliwe do spełnienia wymagania, a także hamowanie rozwoju dziecka. Błędy ciepłe związane są z nadmierną emocjonalną akceptacją dziecka i zazwyczaj nie są postrzegane jako błędy wychowawcze, a jako wyraz... Adobe Stock 10 powodów, dlaczego dziecko nie chce spać w dzień [WIDEO] Twoje dziecko wczoraj zrezygnowało z drzemki w ciągu dnia? Dzisiaj też? Ratunku! Dlaczego ono nie chce spać?! Ma swoje powody. Nawet 10 powodów! Nie jesteś gotowa zrezygnować z dziennych drzemek swojego dziecka (ach, te 30 minut oddechu!), ale ono najwyraźniej jest coraz bliżej tego momentu? Jak to jest, że kiedy ty padasz ze zmęczenia , twój uroczy syneczek postanawia zastrajkować i zrezygnować z poobiedniej drzemki ? A od kiedy to twoja śliczna córeczka nie sypia w dzień, przecież ty masz ważne rzeczy do zrobienia (praca, podatki, opłaty, kawa, serial – bez oceniania!)? Dlaczego twoje dziecko nie chce spać w dzień? Cóż, jest około 10 powodów, dlaczego tak się dzieje. Nie spodobają ci się. Dlaczego twoje dziecko nie chce spać w dzień? Małe dzieci są nie tylko słodkie, ale i bardzo mądre. Mają swój plan. A on niekoniecznie pokrywa się z twoim. W obliczu ich decyzji, pozostaje ci jedno: kapitulacja. Oto dlaczego twoje dziecko dziś nie zasnęło: Powód 1: Bo ty jesteś fajniejsza od snu! Lepiej być z tobą. Jesteś najlepsza. A to, co robisz, jest takie ciekawe! Powód 2 : Bo jednak chce jogurt ! Albo bułkę. Wcześniej nie było głodne. Teraz jest. Okrutnie! Słyszysz jak burczy mu w brzuchu? Powód 3: Bo dba o kondycję fizyczną. Też powinnaś. Wspinanie się na sofę jest super, kładzenie się na twojej głowie jeszcze lepsze. Łóżko to sala gimnastyczna, najlepsza z możliwych. I już! Powód 4 : Bo macie iść na plac zabaw . Ono chce iść już teraz. Nie po południu. Teraz! Już czeka przy drzwiach, pospiesz się! Powód 5: Spojrzało na cukier. I jest pobudzone. Nie zaśnie przez tydzień. Kupiłaś zapas kawy? Powód 6: Bo ty chcesz, żeby spało. "Nie ze mną te numery!" – mówi ci swoją odmową. To próba sił. Ty przegrasz. Powód 7: Bo nie może znaleźć ulubionej przytulanki . Bez niej nie zaśnie. Już nigdy. Włącz komputer, pora przeszukać internet, wydrukować ulotki, zorganizować poszukiwania na szeroką skalę. Powód 8: Jest przemęczone. Pociąg do stacji... Jak pobrać i aktywować bon turystyczny: instrukcja rejestracji na PUE ZUS (krok po kroku) Ukraińskie imiona: męskie i żeńskie + tłumaczenie imion ukraińskich Mądre i piękne cytaty na urodziny –​ 22 sentencje urodzinowe Ile wypada dać na chrzciny w 2022 roku? – kwoty dla rodziny, chrzestnych i gości Gdzie nad morze z dzieckiem? TOP 10 sprawdzonych miejsc dla rodzin z maluchami Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić? 5 dni opieki na dziecko – wszystko, co trzeba wiedzieć o nowym urlopie PESEL po 2000 - zasady jego ustalania Najczęściej nadawane hiszpańskie imiona - ich znaczenie oraz polskie odpowiedniki Gdzie można wykorzystać bon turystyczny – lista podmiotów + zmiany przepisów Urlop ojcowski 2022: ile dni, ile płatny, wniosek, dokumenty Przedmioty w 4 klasie – czego będzie uczyć się dziecko? 300 plus 2022 – dla kogo, kiedy składać wniosek? Co na komary dla niemowląt: co wolno stosować, czego unikać? Urwany kleszcz: czy usuwać główkę kleszcza, gdy dojdzie do jej oderwania? Bon turystyczny – atrakcje dla dzieci, za które można płacić bonem 300 plus dla zerówki w 2022 roku – czy Dobry Start obejmuje sześciolatki? Jak wygląda rekrutacja do liceum 2022/2023? Jak dostać się do dobrego liceum?
1. Czy w ciąży można korzystać z telefonu komórkowego? Nie istnieją badania, które jednoznacznie wskazywałyby na szkodliwość używania telefonów komórkowych w czasie ciąży. Prawdopodobnie istnieje zależność pomiędzy korzystaniem z „komórek” a nadpobudliwością u dzieci, jednak te wyniki nie są do końca potwierdzone. 32 odp. Strona 2 z 2 Odsłon wątku: 22422 Zarejestrowany: 31-01-2011 12:22. Posty: 140 IP: 21 marca 2011 09:40 | ID: 461607 hej jestem w 24 tyg ciazy i nie potrafie zasnac inaczej niz na brzuchu :/ niekiedy czuje jak malutka kopie mnie bo pewnie jej nie wygodnie klade sie inaczej ale zaraz przekrecam sie na brzuch i dopiero potrafie zasnac, czy to ze tak kopie znaczy ze jest jej tylko niwygodnie czy cos moze sie dziac? wiem ze dzidzius chroniony jest wodami itp ale martwie sie bo nie potrafie inaczej zasnac :/ 21 marca 2011 18:45 | ID: 462482 A wyobraź sobie jak wyglądałam 154/53 i cyc jakieś E. Masakra normalnie jak gwiazda porno. 22 asiawojtekkarolcia Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 08-11-2010 23:11. Posty: 16694 21 marca 2011 19:02 | ID: 462500 Anusia1234 6 (2011-03-21 18:25:40) asiawojtek karolcia (2011-03-21 14:31:28)uważam,ze spanie na brzuchu w ciązy to nie jest dobry pomysł. ja tez. ja osobiscie nie spalam bylo mi nie wygodnie ja od zawsze śpię na boku więc w ciązy nie było inaczej:) 23 Anusia12346 Poziom: Starszak Zarejestrowany: 03-11-2010 20:55. Posty: 4645 21 marca 2011 19:04 | ID: 462502 asiawojtek karolcia (2011-03-21 19:02:41) Anusia1234 6 (2011-03-21 18:25:40) asiawojtek karolcia (2011-03-21 14:31:28)uważam,ze spanie na brzuchu w ciązy to nie jest dobry pomysł. ja tez. ja osobiscie nie spalam bylo mi nie wygodnie ja od zawsze śpię na boku więc w ciązy nie było inaczej:) i po kłopocie 24 Wxxx Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 17-12-2009 21:50. Posty: 9899 21 marca 2011 20:27 | ID: 462612 Spałam na brzuchu do samego końca ciąży, nawet jak się kontrolowałam i starałam się spać na boku to i tak w nocy budziłam się na brzuchu,prawą nogę zawsze sobie podkurczyłam i brzuch był jakoś tak trochę wyżej niż reszta ciała 21 marca 2011 20:41 | ID: 462641 wkasik80 (2011-03-21 18:33:41) Ale powiem wam lepszy numer. gdy urodziłam i wróciłam do domu, to wieczorem co pirwsze chciałam zrobić, to polożyc sie do spnia na brzuchu. i co? I nie mogłam, bo mi cycki pełne mleka przeszkadzały i od razu sikało. I co wy na to? Oj - doskonale Cię zroumiem. W 9 miesiącu ciąży mi się lepiej spało na brzuchu niż w 5 dniu po porodzie na tych cyckach. Niby dużo mniejsze ale tak sobie spałam, że zalałam pół łóżka :)))) 22 marca 2011 09:10 | ID: 463257 Mama Tymka (2011-03-21 09:57:58)Ja całą ciążę (do ostatnich dni) spałam na brzuchu. I mnie i Młodemy było tak najwygodniej. I nic się nie stało. Szczerze nie wyobrażam sobie tego... Ja bym się bała:) Choc moze to irracjonalne, ale jakoś taki duży brzuch i spanie na nim to mi nie pasuje:) 27 aniusia03 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 12-02-2011 21:10. Posty: 3358 22 marca 2011 21:16 | ID: 464362 Ja też uwielbiam spać na brzuchu. Staram się na lewym boku, bo wiem, że wtedy dzidzia nie uciska na aortę i lepsze krążenie oboje mamy i nerki lepiej filtrują. To tak od medycznej strony. Ale np. dziś rano się obudziłam, tak jak Mama Tymka to nazwała 3/4 na brzuchu. I małemu nic nie jest, bo fikał sobie w brzuszku jak co dzień. Myślę, że jeżeli nie całym ciężarem się śpi na brzuchu, to jest to możliwe do końca ciąży. No ale generalnie mówią, że ten lewy bok najlepszy, tylko kto jest w stanie tak wytrzymać 9 miesięcy:P. 28 ivaine Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 09-02-2011 22:29. Posty: 1370 23 marca 2011 09:31 | ID: 464812 aniusia03 (2011-03-22 21:16:48)Ja też uwielbiam spać na brzuchu. Staram się na lewym boku, bo wiem, że wtedy dzidzia nie uciska na aortę i lepsze krążenie oboje mamy i nerki lepiej filtrują. To tak od medycznej strony. Ale np. dziś rano się obudziłam, tak jak Mama Tymka to nazwała 3/4 na brzuchu. I małemu nic nie jest, bo fikał sobie w brzuszku jak co dzień. Myślę, że jeżeli nie całym ciężarem się śpi na brzuchu, to jest to możliwe do końca ciąży. No ale generalnie mówią, że ten lewy bok najlepszy, tylko kto jest w stanie tak wytrzymać 9 miesięcy:P. mam dokładnie tak samo :) usypiam męcząc się na lewym boku a budzę się śpiąc na brzuchu :) w nocy i tak układamy się w pozycji dla nas najwygodniejszej wiec czy będziemy usypiać na wznak czy na boku to możemy się przekręcić :) a tak przy okazji to od spania an boku strasznie mnie wszystko boli rano :D a po porodzie też spałam na brzuchu ból piersi był mniej dokuczliwy niż ból w barkach :P 29 e2baginska Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 23-04-2014 07:59. Posty: 12 1 maja 2014 08:41 | ID: 1108556 ja tez tak śpię, jest mi najwygodniej w takiej pozycji tj 3\4 na brzuchu, ale tez sie czasem zastanawiam czy przypadkiem nie uduszę maluszka. 30 Malwina. Poziom: Starszak Zarejestrowany: 18-04-2012 17:23. Posty: 3153 1 maja 2014 08:55 | ID: 1108561 ja w ciązy spałam na brzuchu i pdkładałam poduszki, żeby zrobić dla brzucha dołek:) myślę, że należy spać tak jak jest najwygodniej, a nie na siłę w innej pozycji. 31 Paulina Jankowska Poziom: Maluch Zarejestrowany: 26-05-2014 10:00. Posty: 22 20 czerwca 2014 10:03 | ID: 1122614 Właśnie jestem na etapie męki jaby się tu ułożyć, od kąd pamiętam zawsze spałam na brzuchu a teraz muszę kąbinować wyczytałam,że najodpowiedniej na lewym boku ale co zrobić gdy jest mi strasznie nie wygodnie? Żadna poduszka pdkładana mi nie pomaga, na plecach dziwnie mi się oddycha na prawym boku mnie plecy bolą chyba zaczne na siedząo sypiać 32 Promyczek Poziom: Maluch Zarejestrowany: 19-02-2010 08:15. Posty: 91 29 czerwca 2014 09:20 | ID: 1125331 Ja też tylko na brzuchu. W pierwszej ciąży odzwyczaiłam sie dość szybko, bo brzuch mi przeszkadzał. Teraz przeszkadzają bolące i rosnące od początku ciąży piersi, więc znalazłam najwygodniejszą dla mnie poduszkę, którą podkładam pod jeden z boków, w ten sposób śpię trochę na boku, troche na brzuchu - choć go jeszcze nie widać:) Ale myślę, że to kwestia przyzwyczajenia, choć to nie łatwe, ale do zrobienia Na pamiątkę po ciąży większość kobiet dostaje nowe ciało z dodatkowymi kilogramami, rozstępami i rozciągniętą skórą. Kobietom po urodzeniu dziecka trudno jest przyzwyczaić się do nowej roli, jaką pełnią. Forum: Oczekując na dziecko Czy ktoś orientuje się jaki wpływ ma trzymanie laptopa na kolanach na ciążę. Na innym forum wyczytałam,że laptop ma negatywny wpływ na płodność mężczyzn,ale nic nie napisali jak wpływa na ciążę. RODZICEOczekując na dzieckooddziaływanie laptopa na ciążę Angina u dwulatka Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –... Czytaj dalej → Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie? Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,... Czytaj dalej → Mozarella w ciąży Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji. Czytaj dalej → Czy leczyć hemoroidy przed porodem? Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,... Czytaj dalej → Ile kosztuje żłobek? Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko... Czytaj dalej → Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty... Czytaj dalej → Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć. Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w... Czytaj dalej → Dziewczyny po cc – dreny Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała... Czytaj dalej → Meskie imie miedzynarodowe. Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to... Czytaj dalej → Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży?? Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i... Czytaj dalej → Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej? Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować? Czytaj dalej → Śpi albo płacze – normalne? Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim... Czytaj dalej → Wielotorbielowatość nerek W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać... Czytaj dalej → Ruchome kolano Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche... Czytaj dalej → Co widać na USG w 9 tygodniu ciąży? W badaniu USG 3D płód coraz bardziej przypomina „małego człowieka”. Na głowie pojawia się coraz więcej szczegółów, oczy przemieszczają się ku przodowi głowy, a uszy na bok, pozycja nieco się prostuje. Nadal nie dowiemy się czy w brzuchu mamy rozwija się chłopiec, czy dziewczynka.

Please verify you are a human Access to this page has been denied because we believe you are using automation tools to browse the website. This may happen as a result of the following: Javascript is disabled or blocked by an extension (ad blockers for example) Your browser does not support cookies Please make sure that Javascript and cookies are enabled on your browser and that you are not blocking them from loading. Reference ID: #1df51c0f-137f-11ed-bb7c-486b517a6e55

Krótko mówiąc, korzystanie z laptopa na sofie lub łóżku na nogach może być przez jakiś czas w porządku, ale nie, jeśli masz zamiar robić to kilka godzin dziennie każdego dnia, a tam niewątpliwie musisz kupić stolik dla siebie. laptop. Najlepsza odpowiedź FormatC odpowiedział(a) o 14:04: to nie laptop moze sie zepsuc od ciepła, musi miec wylot Odpowiedzi NUSIAXDD odpowiedział(a) o 14:04 Emotive odpowiedział(a) o 14:04 blocked odpowiedział(a) o 14:05 Raczej możliwe. Słyszłam, ze promieniowanie na te części ciała mogą je uszkodzić. ;p Słyszałam, że tak jak się tak długo trzyma i nawet jeśli ma się długo blisko laptop przed sobą. blocked odpowiedział(a) o 14:06 Wśród przyczyn, które wpływają na pogorszenie jakości nasienia jest też przegrzewanie okolic intymnych. - Odkąd nastała cywilizacja ludzie zaczęli się ubierać lepiej, cieplej, ciaśniej, w związku z tym naturalne chłodzenie zostało upośledzone – tłumaczy Krzysztof Mirocki, kierownik medyczny, Centrum Medyczne Macierzyństwa w mogą obniżyć nawet takie prozaiczne czynności jak trzymanie długo laptopa na kolanach, podgrzewane siedzenia w samochodzie, praca w wysokiej temperaturze, a nawet zbyt gorąca U mężczyzn o obniżonych parametrach nasienia, po wywiadzie okazywało się, że lubią gorące kąpiele – mówi mimo to mężczyzn jest trudno namówić do badań. – Dla nich zdrowie jest do pewnego momentu dość trudnym tematem, trudno się bowiem przyznać do ułomności – tłumaczy Tatiana Ostaszewska-Moska, radzą, by porzucić stereotypy i myśląc o dziecku, zacznijmy badać się razem. to prawda ; ) Kobiety NIE za to mężczyźni MOGĄ. blocked odpowiedział(a) o 14:07 No wiesz płec męska a żeńska sa inne heh... Ale raczej nie ;P Kobiety nie a Mężczyźni mogą blocked odpowiedział(a) o 14:51 Nie, to tylko wpływa na mężczyzn. blocked odpowiedział(a) o 14:55 raczej tak, bo wtedy jest promieniowanie do macicy blocked odpowiedział(a) o 14:06 Mężczyźnii i kobiety też :/ od komurek w kieszeniach i podgrzewanych foteli w samochodzie też...Chodzi o promieniowanie, miałem o tym ostatnio na PO leis87 odpowiedział(a) o 16:05 jakieś mity o tym są , aczkolwiek moja małżonka musiała brać na brak witamin i wzmocnienie ferti lady, Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Nie trzymaj w pobliżu brzucha ani na kolanach laptopa czy tabletu. Jeśli pracujesz naprzeciw innego monitora, poproś pracodawcę o zamontowanie ścianki lub specjalnej osłonki, aby zmniejszyć promieniowanie emitowane przez ekran współpracownika.
Forum: Oczekując na dziecko Ostatnio przesiaduje na sieci i na forum dosc duzo – (wiecej czytam niz pisze) i tak sie zastanawiam nad tym czy internet bezkablowy i laptop na kolanach moga powodowac jakies promieniowanie na rozwijajacy sie dopiero parotygodniowy zarodek? Wiecie cos na ten temat dziewczyny? Staram sie nie trzymac laptopa bezposrednio na brzuchu ale jest jednak w odleglosci min 50 cm od brzusia. RODZICEOczekując na dzieckoCiaza a laptop na brzuchu i internet bezkablowy Angina u dwulatka Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –... Czytaj dalej → Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie? Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,... Czytaj dalej → Mozarella w ciąży Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji. Czytaj dalej → Czy leczyć hemoroidy przed porodem? Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,... Czytaj dalej → Ile kosztuje żłobek? Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko... Czytaj dalej → Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty... Czytaj dalej → Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć. Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w... Czytaj dalej → Dziewczyny po cc – dreny Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała... Czytaj dalej → Meskie imie miedzynarodowe. Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to... Czytaj dalej → Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży?? Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i... Czytaj dalej → Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej? Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować? Czytaj dalej → Śpi albo płacze – normalne? Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim... Czytaj dalej → Wielotorbielowatość nerek W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać... Czytaj dalej → Ruchome kolano Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche... Czytaj dalej → .
  • ekq68wg4fl.pages.dev/665
  • ekq68wg4fl.pages.dev/349
  • ekq68wg4fl.pages.dev/499
  • ekq68wg4fl.pages.dev/991
  • ekq68wg4fl.pages.dev/764
  • ekq68wg4fl.pages.dev/888
  • ekq68wg4fl.pages.dev/186
  • ekq68wg4fl.pages.dev/622
  • ekq68wg4fl.pages.dev/753
  • ekq68wg4fl.pages.dev/632
  • ekq68wg4fl.pages.dev/188
  • ekq68wg4fl.pages.dev/660
  • ekq68wg4fl.pages.dev/801
  • ekq68wg4fl.pages.dev/199
  • ekq68wg4fl.pages.dev/238
  • trzymanie laptopa na brzuchu w ciąży